Yaoi of Manhattan

Znajdź swoje miejsce w świecie yaoi.

  • Index
  •  » Postacie
  •  » Smoki nie istnieją? oh. jednego masz przed sobą.

#1 2012-05-29 13:52:07

Vipera

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-05-29
Posty: 429
Punktów :   

Smoki nie istnieją? oh. jednego masz przed sobą.

http://zapodaj.net/images/2cb6163254759.jpg  Imię i nazwisko: Drago Vipera
  Pochodzenie: Norwegia, właściwie to podnóża Asgardu, ale ko dzisiaj w to uwierzy?
  Wiek: pamięta czasy, gdy jeszcze ludzi nie było na świecie. Jako człowiek, koło 25
  Rasa: smok
  Status: barman w Szatańskim Pierwiosnku. Zawodnik nielegalnych walk MMA, gdzie
  przeważnie niedoświadczeni tracą życie.
 
  Umiejętności:
  walka: 8
  magia: 6
  siła: 9

  Charakter: Drago to tajemniczy gość. Jeśli nie zechce, albo nie uzna
  cię za godnego zainteresowania, nie odezwie się do ciebie słowem. Chyba że go
  wkurzasz i jesteś irytujący, wtedy ci dogada. Nigdy nie mówi o sobie. Jeśli ci
  nie powie, albo sam się nie domyślisz, nie jesteś w stanie dowiedzieć się, że
  jest smokiem. Niektórzy mówią że burkliwy, chamski i impulsywny. Ale jaki
  inny mógłby być smok ognia? Słowny. Rzadko robi coś bez własnej korzyści,
  ale jeśli ma coś zrobić, możesz być pewny, że dotrzyma słowa. Uwielbia smak
  ludzkiego ciała. Nie, nie dosłownie. Można by go uznać za uzależnionego
  od seksu. Niemal co noc w jego łóżku ląduje nowy kochanek.
  Czasami kilku. Zimny i opanowany, lecz jako kochanek czuły, namiętny i gorący.
  Niejedna osoba uznała, że przez te kilka godzin z nim czuła się jak w raju.
  Nie jesteś w stanie wytrącić go z równowagi. Drago to taki typ, że pomoże
  staruszce przenieść zakupy z autobusu do domu, a już po chwili przywali
  jakiemuś fiutowi za to że krzywo się spojrzał. Jest jak ogień. Nieposkromiony.
  Nigdy nie wiadomo w którym momencie wybuchnie. Sprawiedliwy i honorowy.
  Jeśli widzi że trzeba, pomoże. Pewnie później zażąda zapłaty- ale to już ta
  jego wrodzona, smocza cecha- nieposkromiona chęć bogactwa.
  Mimo że nie daje tego po sobie poznać, bardzo mądry. Zna niemal
  wszystkie języki, nawet te, które już dawno wymarły. Elastyczny- w sensie,
  potrafi się dostosować do danej sytuacji.

  http://zapodaj.net/images/574bbd2e1f255.jpg







  Wygląd: Jaki jest, każdy widzi. Nie sposób go przegapić w tłumie.
  Niecałe dwa metry wysokości, sylwetka pięknie wyrzeźbiona przez lata walk,
  na twarzy i na plecach widać mnóstwo blizn, co nadaje mu tego specyficznego,
  niegrzecznego charakteru. Kilka tatuaży- na prawym ramieniu, na klatce
  piersiowej i wokół pępka. Kilka kolczyków w prawym uchu. Oczy w kolorze
  płomienia- dosłownie. Zazwyczaj jasno brązowe- niemal miedziane, lecz w
  zależności od humoru kolor staje się ciemniejszy lub jaśniejszy. Włosy długie,
  w kolorze hebanu. Jedynie przy skroniach ma białe pasma. Wierzcie lub nie,
  ale to ze starości. W końcu nawet smoki kiedyś zaczynają siwieć.  Rzadko
  się uśmiecha. Co więcej. Jego twarz rzadko wyraża więcej niż chłodną obojętność.
  Gdybyś go dotknął, mogłoby ci się zdawać że ma gorączkę. Jego ciało jest
  wiecznie rozgrzane. Temperatura nigdy nie spada niżej niż 39'. Skórę ma szorstką,
  grubą, nie jest się w stanie przez nią przebić byle nożem czy wystrzelonym
  pociskiem. Od wewnątrz chroniona jest  niezniszczalnymi łuskami. Ubiera się
  modnie, elegancko, wygodnie, a za razem z tym buntowniczym pazurem.


http://zapodaj.net/images/234039f2aaa49.jpg






  Dodatkowo: Niesamowicie silny. Mimo, że w ciele człowieka, ma siłę smoka.
  Odporny na magię (jego łuski są niczym pancerz ochronny) sam biegle nią włada,
  lecz nie korzysta w życiu codziennym. Jego ciało się nie starzeje już od tysięcy lat.
  Ceni sobie luksus i wygodę. Mieszka w najdroższej części miasta, w apartamentowcu
  na samym szczycie Do swojej dyspozycji ma ogromny ogród z basenem
  urządzony na dachu. W swoim garażu chowa kilka sportowych aut, lecz najczęściej
  porusza się na motocyklu. Już od dłuższego czasu pracuje jako barman.
  Dlaczego, skoro nie musi? Odpowie ci: bo mu się nudzi. W barze zawsze dzieje
  się coś ciekawego i dużo łatwiej jest spotkać potencjalnego kochanka. Co do walk.
  Raz na jakiś czas schodzi do podziemi. Nawet sobie nie wyobrażacie jaką fortunę
  można zbić na nielegalnych walkach. Drago jest znany z tego, że jest bezlitosny
  dla swoich przeciwników. Nie raz przez niego ktoś stał się kaleką. Vipera
  rzadko posuwa się do uśmiercenia przeciwnika, lecz zdarzało się, że po
  walce z nim ten drugi nie miał już szans stanąć po raz kolejny na ringu.
  Walki te są bardzo brutalne, krwawe i zdecydowanie nieludzkie. Tutaj spotykają
  się osoby z marginesu społecznego- mordercy, najemnicy, złodzieje, narkomani,
  gdzie zazwyczaj pieniądze z zakładów są szansą na przeżycie kolejnego dnia.
  Tutaj nikt nie ma skrupułów. Walki toczą się na śmierć i życie.

Ostatnio edytowany przez Vipera (2012-06-24 17:02:48)


Burn baby, burn.

Offline

 

#2 2012-05-29 14:46:36

Oliver

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-05-27
Posty: 318
Punktów :   

Re: Smoki nie istnieją? oh. jednego masz przed sobą.

łaaa *.* ale zarąbisty smoczuś.


Aniołowie mają swoich diabłów, a diabły mają swoich aniołów.

Offline

 

#3 2012-05-29 14:59:47

Oliver

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-05-27
Posty: 318
Punktów :   

Re: Smoki nie istnieją? oh. jednego masz przed sobą.

o to chodzi. w końcu, jakże mógłby być aniołem, skoro nie byłby nim z zachowania? :> masz może ochotę na wątek?


Aniołowie mają swoich diabłów, a diabły mają swoich aniołów.

Offline

 

#4 2012-05-29 15:05:49

Oliver

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-05-27
Posty: 318
Punktów :   

Re: Smoki nie istnieją? oh. jednego masz przed sobą.

to cię cieszę . hmm... no nie wiem. Smoczek mógłby wystąpić w roli super bohatera (bez tych rajtuz, of cors.) i obronić Olivka przed czymśtam. On nie umie nawet muchy skrzywdzić, więc nawet, jesli ktoś chciałby mu krzywdę zrobić, to od niego zero reakcji. No, albo mogliby się jakośtam wcześniej znać i takie spotkanie po latach ;d


Aniołowie mają swoich diabłów, a diabły mają swoich aniołów.

Offline

 

#5 2012-05-29 15:12:38

Oliver

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-05-27
Posty: 318
Punktów :   

Re: Smoki nie istnieją? oh. jednego masz przed sobą.

w porządku, mi pasuje


Aniołowie mają swoich diabłów, a diabły mają swoich aniołów.

Offline

 

#6 2012-05-29 16:31:39

Lucyfer

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-05-10
Posty: 1585
Punktów :   

Re: Smoki nie istnieją? oh. jednego masz przed sobą.

Smok, no tego byka to jeszcze tu nie hodowano. Król piekieł, może nie byłby zaszczycony wątkiem, bo to egocentryk cham jakich mało, jednak ja i owszem ^ ^

Ostatnio edytowany przez Lucyfer (2012-05-29 16:32:05)


You never know how much time you'll have.

Offline

 

#7 2012-05-29 16:38:02

Lucyfer

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-05-10
Posty: 1585
Punktów :   

Re: Smoki nie istnieją? oh. jednego masz przed sobą.

Ba, że kipi  ^ ^ No cóż, jako że to pierwszy smok w Nowym Yorku, to można byłoby pokombinować z faktem, że Lucuś chciałby go po swojej stronie w walce z niebem czy coś. Cóż, można też zrobić spotkanie w barze, gdzie panowie za odmiennością zdań, będą chcieli wyjść i załatwić to za zewnątrz, każdy przekonany o swojej wygranej. No, oczywiście jestem też otwarta na twoja propozycje ^ ^


You never know how much time you'll have.

Offline

 

#8 2012-05-29 16:55:34

E. Phantomhive

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-05-20
Posty: 242
Punktów :   

Re: Smoki nie istnieją? oh. jednego masz przed sobą.

Ja zgłaszam chęć na wącisz, tylko odrobinę brakuje mi pomysłu. Jedyne co mi wpada teraz do głowy to;
- przypadkowe spotkanie w lokalu, gdzie Drago pracuje,
- spotkanie w podziemiach, gdzie są organizowane nielegalne walki.


Z całym szacunkiem, Gabrysiu. Pan stworzył skrzydlatych żołnierzami czy ogrodnikami?
~*~
W domu mam burdel, w burdelu lazaret, pełna dupa, Luciu.

Offline

 

#9 2012-05-29 17:20:14

Vilius Kairelis

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-05-21
Posty: 114
Punktów :   

Re: Smoki nie istnieją? oh. jednego masz przed sobą.

Cześć, Smoczku... E, to nie zabrzmiało najlepiej ;] Na wątek się piszę, a jakże, tylko trzeba by nad jakimś fajnym pomysłem pomyśleć. Bo ileż to można wpadać na siebie w tych pubach, klubach, srubach


Eat. Pray. Fuck.

Offline

 

#10 2012-05-29 17:21:06

E. Phantomhive

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-05-20
Posty: 242
Punktów :   

Re: Smoki nie istnieją? oh. jednego masz przed sobą.

Osobiście wolę wątki w których dużo się dzieje, więc druga opcja jest dla mnie bardziej kusząca x3
Zaczniesz, czy ja mam to zrobić?


Z całym szacunkiem, Gabrysiu. Pan stworzył skrzydlatych żołnierzami czy ogrodnikami?
~*~
W domu mam burdel, w burdelu lazaret, pełna dupa, Luciu.

Offline

 

#11 2012-05-29 17:38:40

Lucyfer

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-05-10
Posty: 1585
Punktów :   

Re: Smoki nie istnieją? oh. jednego masz przed sobą.

No problem. Masz ochotę zacząć? ^ ^


You never know how much time you'll have.

Offline

 

#12 2012-05-29 17:43:52

Lucyfer

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-05-10
Posty: 1585
Punktów :   

Re: Smoki nie istnieją? oh. jednego masz przed sobą.

To wystarczający powód xd


You never know how much time you'll have.

Offline

 

#13 2012-05-29 18:11:16

E. Phantomhive

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-05-20
Posty: 242
Punktów :   

Re: Smoki nie istnieją? oh. jednego masz przed sobą.

Melduję, że zaczęłam wątek x33


Z całym szacunkiem, Gabrysiu. Pan stworzył skrzydlatych żołnierzami czy ogrodnikami?
~*~
W domu mam burdel, w burdelu lazaret, pełna dupa, Luciu.

Offline

 

#14 2012-05-29 19:39:15

E. Phantomhive

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-05-20
Posty: 242
Punktów :   

Re: Smoki nie istnieją? oh. jednego masz przed sobą.

Grrr, faktycznie. Już przeniosłam. Nie ma to jak robić piętnaście rzeczy na raz, zagapić się i coś poknocić x33


Z całym szacunkiem, Gabrysiu. Pan stworzył skrzydlatych żołnierzami czy ogrodnikami?
~*~
W domu mam burdel, w burdelu lazaret, pełna dupa, Luciu.

Offline

 

#15 2012-05-29 21:22:24

Maxwell Davis

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-05-13
Posty: 78
Punktów :   

Re: Smoki nie istnieją? oh. jednego masz przed sobą.

[Bardzo fajna karta i postać przekozacka. Jedyna nieścisłość jaką udało mi się wyłapać to zbędne słowo "spoza" w zdaniu "osoby spoza marginesu społecznego". Margines społeczny to właśnie męty wszelkiego rodzaju, więc powinno być raczej "z".]


Masz rację. Polityka i seks sprowadzają się w sumie do jednego – do pieprzenia.

Offline

 
  • Index
  •  » Postacie
  •  » Smoki nie istnieją? oh. jednego masz przed sobą.

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.sport-video.pun.pl www.narutojutsu.pun.pl www.uwbinformatyka.pun.pl www.baniciaoc.pun.pl www.radio-hajnowka.pun.pl