Yaoi of Manhattan

Znajdź swoje miejsce w świecie yaoi.

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Komputery

#1 2012-05-13 13:25:43

Charles

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-05-13
Posty: 61
Punktów :   

Charles Ragis

http://zapodaj.net/images/4d3b91b5706e5.jpg


Imię i nazwisko: Charles 'Cherry' Ragis

Wiek: Ponad 540 lat

Historia: Urodzony około 1468r w Nowym Orleanie. Pomimo tego, że był wysoko urodzonym szlachcicem, dorastał w ubóstwie, bowiem jego przodkowie roztrwonili rodzinny majątek, a w dodatku został wydziedziczony i pominięto go w testamencie. Ragis trafił na Ruś Kijowską, do swojego serdecznego przyjaciela Andrieja. Stamtąd w 1481r porwali go Tatarzy. Został uprowadzony na statek, który zawiózł go do Konstantynopola na targ niewolników. Wkrótce został sprzedany w niewolę. Za nieposłuszeństwo był bity i głodzony. Od śmierci uratował go Emiel Mayfair z rodu Toreadora, sędziwy wampir, który zabrał go z domu niewoli i zaopiekował się nim. W wieku 18 lat został przemieniony w wampira.

Przemiana w wampira: Cherry został obdarowany krwią, gdy między nim a niejakim lordem Mariusem wywiązał się pojedynek. Lord zatruł szpadę, którą chciał zranić swoją żonę- serdeczną przyjaciółkę Charlesa, a Ragis obronił ją własna piersią. Chłopak ciężko zachorował, i gdy wydawało się, że nie ma dla niego ratunku, Emiel postanowił przemienić go w swego towarzysza. W ten sposób spędzili ze sobą kilkanaście szczęśliwych lat, nazywanych przez Emiela "złotym czasem".

Charakter: Uważa że życie nie ma sensu, jest płytkie i bezcelowe, dlatego bawi się każdą jego chwilą. Jesteś hedonistą, sensualistą, sybarytą i po części zwierzęciem. W jego życiu nie istnieją takie słowa jak zakaz, samo wyrzeczenie czy samodyscyplina. Najbardziej interesują go teraźniejsze korzyści. Przedkłada zabawę nad każdą, nieco cięższą pracę. Lubuje się w przesycie. Jego przekonania, motywacje i pojęcie stosowności są całkowitą antytezą status quo. Jest nie tyle bezcelowym buntownikiem, co niezależnym myślicielem, który nie należy do społeczności, w której się narodził. Cechuje się lekceważącym stosunkiem do wszystkiego. Jest równie elegancki, jak niemoralny; niektórzy widzą w nim szubrawca, Don Juana, hulakę lub po prostu próżniaka - ale on uważa się za ich wszystkich razem wziętych. Jest świetnym aktorem, który uwielbia robić wszystko na pokaz. Nic nie absorbuje go bardziej niż publiczność, która potrafi go docenić. To prawda, że kocha ludzi, ale jeszcze bardziej kocha robić na nich wrażenie. Choć rzeczywiście może być doskonałym kochankiem, flirt sprawia mu prawie równą satysfakcję jak rozkosz samego aktu. Jest towarzyski, pełen wdzięku, sprytu. Wykwintny, wyrafinowany, zmysłowy i grzeczny. Bardzo inteligentny. 

Klan: Toreador.
Członkowie tego klanu znani są ze swego hedonizmu, choć jest to zafałszowany obraz tego, kim naprawdę są. Są dumnymi i arystokratycznymi członkami Rodziny, są bardzo pobudliwi i kultywują wybredne gusta, ale ich hedonizm zachodzi rzeczywiście odrobinę za daleko. Artyści zawsze pozostają niezrozumiali.
Toreadorzy są najbardziej obyci ze wszystkich klanów. Zajmują się pięknem w sposób, jaki nie potrafi zgłębić żaden śmiertelnik. Posługują się estetycznym zmysłem i smakiem, które otrzymali w darze podczas Przeistoczenia, aby być tak chłonnymi i namiętnymi, jak to tylko możliwe. Ideałem Toreadora jest jedynie piękno i nic innego nie liczy się tak jak ono, choć w wielu wypadkach poszukiwanie piękna wiąże się z poszukiwaniem przyjemności, przez co Toreadorzy pozostają nikim więcej, jak sensualistami.
Jak wszyscy prawdziwi artyści, Toreadorzy poszukują życiowej prawdy z obawy, iż życie nie ma sensu. Ta walka o prawdę i ostateczne ocalenie zrodziła w nich poczucie misji - protektorów geniuszu ludzkiej rasy. Oni naprawdę kochają z mocą i namiętnością śmiertelnych i nigdy nie przestają podziwiać ich twórczości.
Cały klan uważa swych członków za promotorów sztuki, ich protektorat obejmuje największych światowych artystów. Celowo szukają artystów, których uważają za najbardziej utalentowanych, i ofiarują im dar nieśmiertelności, chroniąc w ten sposób ich geniusz przed niszczącą siłą starzenia się i śmiercią. Nieustannie poszukują nowych talentów, poświęcają im wiele czasu i zastanawiają się, kogo uchronić a kogo pozostawić własnemu przeznaczeniu. Wśród Toreadorów można znaleźć najwybitniejszych mużyków i artystów, jacy kiedykolwiek żyli.
Najsłabszą stroną Toreadorów jest ich wrażliwość na piękno. Otaczają się tak bezgranicznie elegancją i luksusem, że często zatracają się w nieustannej pogoni za rozpustą. Niektórych członków klanu zajmuje tylko i wyłącznie własna, nieustająca przyjemność - to przez ich ekscesy cierpi reputacja całego klanu.


Wygląd: Od człowieka nie różni go nic. Jest po prostu wyjątkowo pięknym, młodym mężczyzną. Ma niezwykłe, błękitne oczy z miedzianą obwódką (która gdy Cherry jest wyjątkowo spragniony krwi, lub jego zwierzęca natura bierze nad nim górą- barwi tęczówki na kolor szkarłatu) Długie włosy w kolorze hebanu, sięgające niemal pasa. Nie ważnie ile razy by je ścinał i tak w ciągu kilku godzin powrócą do swojej dawnej długości. Jego skóra jest jasna, wzrost przeciętny- ledwo dobija 190 cm. Jego ciało smukłe, umięśnione, ponętne, gibkie i wiecznie dziewicze. Porusza się z kocią gracją, niesamowitą szybkością i zwinnością. Pełen wdzięku. Kłów nie zobaczysz. Rosną dopiero gdy zamierza kogoś ugryźć.

Dodatkowo: Ma bardzo wyczulony węch. Jest bardzo silny, jego słodki oddech wabi ludzi. Jest bardzo wytrzymały na ból i ciężko go zranić. Podatny na srebro. Słońce go osłabia, lecz nie zabija – pozbawia magicznych umiejętności. (młodzi Kainici nie mogą znieść światła słonecznego, które pali ich ciało. Im starszy wampir, tym promienie UV stają się mniej szkodliwe)

W pigułce:
Imię i nazwisko - Charles Ragis
Pochodzenie - Nowy Orlean
Wiek - około 544 lat
Rasa -  wampir
Status - właściciel Przedpiekla i kilku największych teatrów.

Ostatnio edytowany przez Charles (2012-05-14 22:35:09)

Offline

 

#2 2012-05-14 17:24:19

Samael

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-05-14
Posty: 227
Punktów :   

Re: Charles Ragis

haha, spoko . i dzięki jeszcze raz. w takim razie, na wątek liczyć mogę? :>


Skoro i tak jestem w piekle, to mogę chociaż trochę poszaleć przed śmiercią?

Offline

 

#3 2012-05-14 22:13:40

Samael

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-05-14
Posty: 227
Punktów :   

Re: Charles Ragis

A czemu by nie, może być Przedpiekle. Jakieś powiązania, czy zaczynam na czysto?


Skoro i tak jestem w piekle, to mogę chociaż trochę poszaleć przed śmiercią?

Offline

 

#4 2012-05-14 22:23:47

Samael

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-05-14
Posty: 227
Punktów :   

Re: Charles Ragis

W takim razie, niech będzie. Tak w ogóle, tamten art jakoś bardziej mi podchodził, chociaż ten też jest fajny. Tamten był taki niewinny :3
Zaczniesz? Ploosię.


Skoro i tak jestem w piekle, to mogę chociaż trochę poszaleć przed śmiercią?

Offline

 

#5 2012-05-14 22:50:27

Samael

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-05-14
Posty: 227
Punktów :   

Re: Charles Ragis

avatar ci wszedł, ale teraz masz dwa inne XD. okej, czekam.


Skoro i tak jestem w piekle, to mogę chociaż trochę poszaleć przed śmiercią?

Offline

 

#6 2012-05-23 08:28:34

E. Phantomhive

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-05-20
Posty: 242
Punktów :   

Re: Charles Ragis

Hohoho, Charles mi się spodobał, złego słowa nie mogę o nim powiedzieć x3
Jeśli masz ochotę na wątek z Elwoodem, to mogę zacząć, mam tylko jedno pytanie, mianowicie czy panowie mogą się już znać, a jeśli mogą to jakie są ich relacje?


Z całym szacunkiem, Gabrysiu. Pan stworzył skrzydlatych żołnierzami czy ogrodnikami?
~*~
W domu mam burdel, w burdelu lazaret, pełna dupa, Luciu.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.baniciaoc.pun.pl www.narutojutsu.pun.pl www.uwbinformatyka.pun.pl www.speedwaymenag.pun.pl www.sport-video.pun.pl