Znajdź swoje miejsce w świecie yaoi.
Lucyfer Morte
Wiek: 24 lata, od… chyba lepiej nie wiedzieć.
Pierwszy upadły anioł, pan i władca piekła
Urzęduje w Nowym Jorku jako producent filmowy
Umiejętności:
Magia – 15
Manipulacja – 6
Władanie żywiołami - 11
Drugiego dnia stworzenia świata Bóg powołał do życia anioły. Były one różnej wielkości i urody a było ich trzysta dziewięćdziesiąt dziewięć milionów dziewięćset dwadzieścia tysięcy i cztery. Jednym z największych i najpiękniejszych był właśnie, stworzony z pierwotnego ognia, Lucyfer.
A kiedy niebiańskie istoty dostały wolną wolę, a przynajmniej jej zalążek, Lu zbuntował się, mówiąc że nie będzie dłużej służył człowiekowi. Jego los od tamtej pory był już przesądzony, a przynajmniej na górze. Został strącony z nieba. Czy jednak Lucyfer byłby Lucyferem, gdyby tak miała zakończyć się jego historia? Ten upadły anioł rozpoczął swoje rządy – straszne i mroczne. Stał się panem i władcą ciemności, zła. Od tej pory to on sprawuje władzę nad pychą, chciwością, nieczystością, zazdrością, gniewem, lenistwem i nieumiarkowaniem. Stał się silniejszy niż kiedykolwiek i ma pod sobą armię demonów.
Teraz nastał czas, kiedy Lucyfer opuszcza swoją kryjówkę i wychodzi na powierzchnię. Żyje pośród ludzi, sprawiając, że ich życie staje się okropne, gorsze niż kiedykolwiek. Nie ma w nim miejsca dla miłości. Nie ma miejsca na jakiekolwiek dobre uczucia. One nie istnieją. Kipiący ironią, zły, znający pojęcia tylko takie jak kłamstwo, obłuda czy złość, kusi ludzkość na wszelkie możliwe sposoby, tylko po to by się zemścić. Nienawidzi tego robactwa. Doskonale zna swoje atuty i potrafi być przekonywujący jak nikt inny. W końcu jest panem. A jeżeli ktoś zna znaczenie tego słowa, to właśnie Lucyfer, który urodził się po to, żeby rządzić.
Zdecydował się, żeby pojawić się na ziemi, aby pokazać ludziom jak marnymi są jednostkami. Pracuje jak oni, ma pod sobą podwładnych i wie, że w każdej chwili jest w stanie zniszczyć ich wszystkich jednym pstryknięciem palców. Ile przecież razy poróżniał ich między sobą! Ile razy kazał mężczyznom mordować ich żony! Ile razy kobiety mordowały swoich mężów! A wszystko dzięki niemu. Każde najmniejsze wyrządzone zło. A teraz, kiedy któryś z nich zapyta go o jego imię, Lucyfer ledwo powstrzymuje szyderczy śmiech. Oczywiście, odpowiada, to dlatego, że jestem diabłem. Jakimś cudem, nigdy mu nie wierzą. Dopóki nie umrą, a po drugiej stronie siedzi właśnie on, czekając, żeby wtrącić ich do piekielnych lochów na całą wieczność.
Trudno się do niego zbliżyć. Zazwyczaj jest otoczony wianuszkiem pięknych, demonicznych kobiet oraz mężczyzn, których Lucyfer wybrał sam, kiedy to już byli tak przesiąknięci złem, że trudno było nazwać ich ludźmi. Wystarczy, że przejdzie obok kogoś, a niespodziewanie dzieje się coś strasznego. Ludzie nie potrafią oprzeć się jego mocy. Gdyby szedł ulicą i obdarzał spojrzeniem wszystkich dookoła, nie kontrolując się, nikt by tego nie przeżył. I to wcale nie dlatego, że wzrok Lucyfera unieszkodliwiłby ich niczym bazyliszek. Nie. On zasiałby tam zło i to ono nasłałoby ich na samych siebie.
Lucyfer posiada bardzo charyzmatyczny i sugestywny ton głosu, który często jest kluczem do jego sukcesu. Lekko zachrypnięty, seksowny baryton pozwala mu nakłaniać ludzi – i nie tylko – żeby robili to, czego on od nich chce. Ciemne, prawie czarne oczy, w których można utonąć są czymś, co sprawia, że Lu jest uważany za pięknego. Oczywiście, całe jego ciało, sposób poruszania się ukazują, że nie zwyczajny, że jest ponad przeciętny i to w bardzo widoczny sposób, jednak te oczy… To dla nich zabijają kobiety, jak i mężczyźni. To one kuszą. Zmysłowe usta są kolejną częścią Lucyfera, którą ciężko przeoczyć. Metr dziewięćdziesiąt pięć chodzącego zła. Maszyny, której nie da się pokonać. Próbowało wielu, a on zawsze pokazywał, że jest nie do zdarcia.
Ostatnio edytowany przez Lucyfer (2012-06-01 15:05:21)
Offline
oczywiście, że wątek chcę. A Lu taki zły, że aż włosy się jeżą, o. Pomysłów nie mam kompletnie żadnych ._.
Offline
[dziękuję bardzo, w takim razie pan piekieł też niczego sobie, muszę przyznać. masz może ochotę na wątek w takim razie?]
Offline
[hmmm... a co powiesz na coś w związku z tym, że Alex jest niegrzeczny i demony wzywa? Może Lu postanowi interweniować, czy coś?]
Offline
[mwahahaha <3. sorry, magowie tak mają XD Czyżby Davidowa? ]
Offline
Użytkownik
Jakżebym mogła Ci odmówić ;>? Jakiś pomysł czy liczysz na moją wątpliwą poniedziałkową kreatywność?
Offline
Użytkownik
Jakże to miłe z Twojej strony ;>. No cóż, chyba wszystko lepsze od przemian gazowych czy kolejnego odcinka Desperatek.
Offline
Użytkownik
Mam nadzieję, że się doczekasz, bo z każdą chwilą mam coraz większą ochotę wrzucić do piekarnika mexicana fiesta z mojej zamrażalki...
Offline
Użytkownik
Dobrze, mamo. Tylko że ja średnio ryby lubię, ot co.
Offline
Użytkownik
A z czym? Chętnie się załapię. Byle nie z salami!
Offline
Użytkownik
Bitch, please. Ja tu się wytężam, a tu nawet nie łaska zajrzeć do wątków. Plus wywal cebulę, sypnij na bogato kukurydzą i momentalnie masz mnie na obiedzie :]
Offline