Yaoi of Manhattan

Znajdź swoje miejsce w świecie yaoi.

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Moda

#16 2012-05-29 17:42:13

Oliver

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-05-27
Posty: 318
Punktów :   

Re: Vipera x Oliver

jedyne, na czym zależało Oliverowi, to fakt, żeby nie był dla niego utrapieniem, ani problemem. W końcu, nie chciał mu w niczym przeszkadzać. Zwłąszcza, że widać było, jak bardzo smok był zmęczony. A anioł to dostrzegał.
Wysiadł z samochodu, ruszając za nim. Niepewnie wsiadł do windy. Nie lubił klaustrofobicznych pomieszczeń. Miał wtedy wrażenie, że jest w pułapce, jakiejś klatce, z której nie może się wydostać. Tak więc kiedy drzwi otworzyły się ponownie, z chcęcią wyszedł z windy. Rozglądnął się po salonie. O czymś takim to on mógł tylko marzyć.


Aniołowie mają swoich diabłów, a diabły mają swoich aniołów.

Offline

 

#17 2012-05-29 17:51:07

Vipera

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-05-29
Posty: 429
Punktów :   

Re: Vipera x Oliver

Wszedł do salonu ściągając kurtkę. Odrzucił ją na fotel i zaraz też ściągnął koszulkę, nie krępując się obecnością anioła. Oliver mógł teraz bez problemu dostrzec każdą bliznę na jego plecach. Potarł dłonią kark i wszedł do dużej kuchni oddzielonej od salonu wysokim, długim blatem.
-Chcesz coś do picia?- zapytał otwierając lodówkę. -Mam sok truskawkowy- dodał wyciągając kartonik z jednej z półek.


Burn baby, burn.

Offline

 

#18 2012-05-29 17:55:02

Oliver

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-05-27
Posty: 318
Punktów :   

Re: Vipera x Oliver

Oliver za to ściągnął z nóg trampki, nie chcąc mu nabrudzić. Przez dłuższą chwilę patrzył na blizny, które znajdowały się na jego plecach, jednak nie powiedział nic na ich temat. Jedynie ruszył za nim nieco niepewnie, a zielone włosy co chwilę wpadały mu do oczu.
- Może być sok truskawkowy. - odpowiedział z lekkim uśmiechem, splatając dłonie za swoimi plecami, w geście zdenerwowania. Nawet nie wiedział, czemu się tak denerwuje.


Aniołowie mają swoich diabłów, a diabły mają swoich aniołów.

Offline

 

#19 2012-05-29 18:06:54

Vipera

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-05-29
Posty: 429
Punktów :   

Re: Vipera x Oliver

Nalał do wysokiej szklanki soku i podszedł do anioła wyciągnął ją w jego stronę. Sprawiał wrażenie nie zauważać zdenerwowania chłopaka. Sam pociągnął kilka głębokich łyków z kartonika, a gdy odsunął go od ust, zgniótł w dłoni i wrzucił go do śmietnika, stojącego w szafce pod zlewem.
-Rozgość się, a ja zaraz wracam- mruknął wymijając go. Wszedł do łazienki zostawiając za sobą uchylone drzwi. Nie miał w zwyczaju ich zamykać. Już po chwili Oliver mógł usłyszeć dźwięk prysznica.


Burn baby, burn.

Offline

 

#20 2012-05-29 18:10:30

Oliver

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-05-27
Posty: 318
Punktów :   

Re: Vipera x Oliver

- Dzięki. - mruknął, odbierająć od niego szklankę. Usiadł na pobliskim krześle, skinając do niego głową. Upił kilka łyków swojego napoju, patrząc, jak ten zniknął w łazience. Po chwili jednak zaczął przechadzać się po mieszkaniu, oglądając je z ciekawością. Oliver mieszkał w zwykłym mieszkaniu. Zresztą, nie potrzebował nic większego. A jednak, to miejsce, musiał przyznać, nawet mu do gustu przypadło.


Aniołowie mają swoich diabłów, a diabły mają swoich aniołów.

Offline

 

#21 2012-05-29 18:23:25

Vipera

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-05-29
Posty: 429
Punktów :   

Re: Vipera x Oliver

Po kilkunastu minutach Drago wyszedł z łazienki. Jeden ręcznik miał owinięty wokół wąskich bioder, a drugim osuszał wilgotne włosy. Podchodząc do Olivera odrzucił ręcznik na skórzaną sofę. Bez słowa wyciągnął mu z dłoni prawie pustą szklankę z sokiem, odstawił ją na stojąca obok szafkę i pochylił się do chłopaka, składając na jego ustach pocałunek.


Burn baby, burn.

Offline

 

#22 2012-05-29 18:29:00

Oliver

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-05-27
Posty: 318
Punktów :   

Re: Vipera x Oliver

Nawet nie usłyszał kroków Drago, bo najwidoczniej był nad czymś tak wyjątkowo zamyślony, że po prostu nie zwrócił na nie uwagi. Widząc go przed sobą, uśmiechnął się lekko i otworzył usta. Już chciał coś powiedzieć, kiedy to szklanka wymknęła się z jego ręki, a jego wybawiciel pochylił się nad nim. Kiedy poczuł ten pocałunek, zupełnie nie wiedział, co powinien zrobić. Jego policzki pokryły się rumieńcami, a on sam zastygł w bezruchu.


Aniołowie mają swoich diabłów, a diabły mają swoich aniołów.

Offline

 

#23 2012-05-29 18:34:35

Vipera

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-05-29
Posty: 429
Punktów :   

Re: Vipera x Oliver

Szorstką dłonią ujął jego brodę, kciukiem delikatnie gładząc policzek. Czując że ten nie odpowiada na pocałunek, odsunął się od niego, spoglądając mu w oczy.
-Nie mów, że nie wiedziałeś po co cię tu ściągnąłem- mruknął seksownie zachrypniętym głosem. Wciąż kciukiem gładził jego uroczo zarumieniony policzek.


Burn baby, burn.

Offline

 

#24 2012-05-29 18:40:29

Oliver

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-05-27
Posty: 318
Punktów :   

Re: Vipera x Oliver

- Ja... nie... - wymamrotał, jednak po chwili urwał, wpatrując się w niego. Już sam nie wiedział, co tak właściwie chciał mu powiedzieć. Ta bliskość strasznie go onieśmielała i nie mógł zebrać myśli. Tyle, że on naprawdę nie wiedział. Może i w tych czasach trudno uwierzyć, by dziewiętnastolatek, który tak naprawdę zyje niemalże od początku świata nie wiedział, o co chodzi, jednak... on nie wiedział. Bo nie żył zbyt długo pośród ludzi. Czasem czuł się niczym chory na Aspergera. Bo przecież aspergerowcy często myśleli w podobny sposób. Wszystko brali dosłownie. Nie rozumięli sprośności, którą ktoś mógł przejawiać. Tak po prostu było.


Aniołowie mają swoich diabłów, a diabły mają swoich aniołów.

Offline

 

#25 2012-05-29 18:46:49

Vipera

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-05-29
Posty: 429
Punktów :   

Re: Vipera x Oliver

Widząc jego skonsternowaną minę i totalne zagubienie, aż poczuł się dziwnie. Kurde. Już dawno nie trafił mu się taki niedomyślny kochanek. Westchnął cicho i zsunął dłoń z jego ślicznej buzi na lędźwie. Przygarnął go do swojego gorącego ciała.
-Chcę się z tobą kochać, Oliverze- powiedział spokojnie, drugą dłonią odgarniając niesforny kosmyk z jego czoła.


Burn baby, burn.

Offline

 

#26 2012-05-29 18:52:17

Oliver

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-05-27
Posty: 318
Punktów :   

Re: Vipera x Oliver

W sumie, nie chodziło tu ani o jego inteligencję, ani niedomyślność. Raczej o sam fakt, kim był. A bycie aniołem do czegoś zobowiązywało, prawda? Poczuł się, jakby policzki zapłonęły mu żywym ogniem, kiedy usłyszał jego słowa. Spuścił wzrok na swoje dłonie, zupełnie mimowolnie lustrując jego ciało. Dopiero po chwili znowu na niego spojrzał. Zakłopotany, zdenerwowany i jakże niewinny.
- D-dobrze...


Aniołowie mają swoich diabłów, a diabły mają swoich aniołów.

Offline

 

#27 2012-05-29 19:03:53

Vipera

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-05-29
Posty: 429
Punktów :   

Re: Vipera x Oliver

Przesunął gorącą dłoń w górę jego kręgosłupa i znów się pochylił składając na jego ustach delikatny pocałunek, oczekując że tym razem anioł odpowie na tą delikatną pieszczotę. Już dawno nie spotkał nikogo tak delikatnego jak Oliver. Drugą dłoń położył na jego policzku, po chwili wsuwając palce w jego miękkie włosy.


Burn baby, burn.

Offline

 

#28 2012-05-29 19:07:36

Oliver

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-05-27
Posty: 318
Punktów :   

Re: Vipera x Oliver

Westchnął cicho, prosto w jego wargi. Nie zaprotestował, tylko niepewnie i nieco nieporadnie odwzajemnił ten pocałunek. Dłonie oparł na jego klatce piersiowej, palcami przesuwając po niej, chcąc poznać każdy, nawet najmniejszy szczegół. Kiedy tak go całował, oczy miał przymknięte, bo inaczej nie potrafiłby się na tym skupić. Widok Drago po prostu za bardzo go rozpraszał.


Aniołowie mają swoich diabłów, a diabły mają swoich aniołów.

Offline

 

#29 2012-05-29 19:19:28

Vipera

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-05-29
Posty: 429
Punktów :   

Re: Vipera x Oliver

Gdy odsunął się od jego słodkich usteczek, przez moment przyglądał się jego zarumienionej buzi. W końcu jednak odsunął się od niego i łapiąc za nadgarstek pociągnął w stronę sypialni. Pokój był naprawdę ogromny, a dwie narożne ściany były całkowicie szklane, dzięki czemu widać było panoramę budzącego się ze snu miasta. Na wschodzie widać było przepiękne, wznoszące się znad horyzontu słońce. Drago pociągnął Olivera na ogromne łóżko, na którym bez problemu zmieściłby się smok w swojej prawdziwej postaci i pchnął go lekko na materac. Sam oparł się kolanem obok jego uda i pochylił nad nim, znów wpijając w jego usta.


Burn baby, burn.

Offline

 

#30 2012-05-29 19:24:19

Oliver

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-05-27
Posty: 318
Punktów :   

Re: Vipera x Oliver

Dał mu się pociągnąć do jego sypialni. Zresztą, jakie mógłby mieć szanse, gdyby chciał mu się wyrwać? Ale nie chciał. Coś go do niego ciągnęło, po prostu. Chciał być blisko niego, przynajmniej teraz. Chwilę zapatrzył się na wschodzące słońce, a na jego wargach pojawił się delikatny uśmiech. Przepiękny widok.
Z lekkim zdziwieniem wylądował na materacu, po chwili jednak uśmiechnął się delikatnie, odwzajemniając te pocałunki. Dłońmi objął jego szyję.


Aniołowie mają swoich diabłów, a diabły mają swoich aniołów.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.or-cosinus.pun.pl www.wsrh-cup.pun.pl www.zajefizjo.pun.pl www.stoppiwu.pun.pl www.gothicsite.pun.pl