Yaoi of Manhattan

Znajdź swoje miejsce w świecie yaoi.

#1 2012-05-12 22:37:13

Kosma Markovich

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-05-10
Posty: 194
Punktów :   

Matthew x Kosma

Tego wieczoru Markovich chciał zapomnieć o pracy i wszystkich niemiłych rzeczach wiążących się z nią. Cały dzisiejszy dzień musiał użerać się z nowym naczelnym Marie Claire. Najwyraźniej mężczyzna dostał posadę po znajomościach, gdyż na świecie mody nie znał się zupełnie. I co z tego, że przez ostatnie kilka lat zajmował się jakimś czasopismem dla motocyklistów, teraz nagle stał specjalistą od świata show biznesu. Markovicha mało by to obchodziło gdyby nie jedna kwestia - Anderson chciał również robić za speca od fotografii i chciał na siłę wetknąć swoje trzy grosze do sesji do najnowszego numeru. Kosma najchętniej by go wtedy udusił, poprzestał jednak na szerokim, fałszywym uśmiechu.
Markovich nie miał zamiaru iść do któregoś z popularnych ostatnio klubów. Właściwie to nie podzielał tej fascynacji manhattańskiej elity dancefloorami. On osobiście wolał tanie, zadymione, brudne speluny. Nigdzie piwo nie smakowało mu tak dobrze jak w takich pubach. Przypominały mu się stare, dobre czasy.
Wszedł więc do położonego na uboczu lokalu. Podszedł do baru i zamówił butelkę guinessa. Ku irytacji cycatej barmanki, nie poświęcił większej uwagi jej dekoltowi. Zamiast tego szybko zapłacił i udał się w poszukiwanie jakiegoś wolnego miejsca.

[mam nadzieję, że ok, jakby co, to mogę zmienić lokal ;>]


Eat. Pray. Fuck.

Offline

 

#2 2012-05-13 09:27:14

M. Nott

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-05-11
Posty: 86
Punktów :   

Re: Matthew x Kosma

Dziś Matthew raczył wszystkich swoich współpracowników licznymi przemiłymi epitetami, które wręcz nie pasowały do jego wizerunku spokojnego i wyrozumiałego mężczyzny. Temu też miejsce w którym się znalazł pasowało idealnie do jego dzisiejszego humoru, którym była córka, jej poranne marudzenie, ale że Matthew kochał Juliet za bardzo to wyżył się na swoich koleżankach i kolegach.
Ktoś powiedziałby mu iż tu nie pasuje, a już szczególnie jego przyjaciel, ale co najdziwniejsze takie miejsca dzięki swojemu charakterowi zjednywały sobie Notta. Oczywiście nie znaczyło to, że nigdy nie trafił do jednego z klubów, ale to już zawdzięczał ludziom jakich znał.
Sączył wcześniej zamówione piwo, a papieros między palcami dymił, przyczyniając się do powstawania lekkiej, szarawej chmurki.

[Nie, jest dobrze ^ ^. Przepraszam że wczoraj nie odpisałam, ale uważam że później jest lepsze niż szmira (którą i tak zaserwowałam, ale to pomińmy -.-).]


Zgadnij czego Fred Flinston
Na kręgielni słucha z walkmana
Tak to przecież Sex Pistols,
Zawsze poznam te ryki Rottena.

Offline

 

#3 2012-05-13 11:42:44

Kosma Markovich

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-05-10
Posty: 194
Punktów :   

Re: Matthew x Kosma

Lokal pękał w szwach. Kosma nie miał pojęcia, dlaczego akurat dzisiaj połowa mieszkańców Manhattanu wstała lewą nogą i postanowiła swój parszywy humor poprawić paskudnym piwskiem w jeszcze paskudniejszej knajpie. Nie żeby mu to przeszkadzało, skądże. Właściwie to bez większego skrępowania mógł wpatrywać się w kobiece piersi czy męskie tyłki. Wieczór zapowiadał się na prawdę nieźle. Jedynym minusem jednak takiej sytuacji był wszechobecny brak miejsca. W jednym rogu grupka studentów oblewała zdaną sesję, w drugim zaś milczący motocyklista sączył w zadumie browara. Szczęście jednak mu sprzyjało i po chwili dostrzegł wolne miejsce przy zajętym przez jakiegoś blondyna stoliku.
- Przepraszam, mogę się dosiąść - Kosma bardziej stwierdził niż zapytał, co przez pierwszą lepszą osobę mogło zostać potraktowane jako brak dobrego wychowania. No cóż, trudno. Markovich nigdy nie przejmował się cudzą opinią.

[Jasne, chill. Chociaż nie, jutro powrót do szkoły po maturach O.O łeee]


Eat. Pray. Fuck.

Offline

 

#4 2012-05-13 15:55:28

M. Nott

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-05-11
Posty: 86
Punktów :   

Re: Matthew x Kosma

-Ta, jasne - odpowiedział po prostu układając papierosa między wargami wcześniej strzepując z niego popiół do popielniczki. Za punkt obserwacji obrał sobie swoją dłoń spoczywającą na blacie obok kufla z alkoholem. Matthew jak to miał w zwyczaju popadł w swego rodzaju stan otępienia, bo zamyślenia na pewno nie, przez jego głowę nic się nie przewinęło.
Po chwili jednak doszedł do genialnego wniosku że papieros się wypalił. Pet wylądował w popielniczce pełnej jemu podobnych. Matt zastukał palcami w blat by po chwili objęły one szkło, a do gardła spłynął gorzki, złoty płyn.
To nic że powinien odebrać córkę ze szkoły, bo załatwił jej odpowiednią opiekę, to nic że powinien teraz siedzieć nad dokończeniem projektu, bo... no to akurat miał gdzieś.

[Kocham odpisy które nic nie wnoszą, a które są stosunkowo długie xD]


Zgadnij czego Fred Flinston
Na kręgielni słucha z walkmana
Tak to przecież Sex Pistols,
Zawsze poznam te ryki Rottena.

Offline

 

#5 2012-05-13 16:36:42

Kosma Markovich

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-05-10
Posty: 194
Punktów :   

Re: Matthew x Kosma

Markovich nie był typem osoby, którą specjalnie gnębiłoby sumienie z powodu niewykonanej pracy. Wręcz przeciwnie, gdy tylko opuszczał studio, stawał się dla swoich pracodawców nieosiągalny. Gdy tylko wracał do mieszkania, od razu kasował wszystkie wiadomości na sekretarce, nie odsłuchawszy ich nawet. Od tego miał służbowego maila i telefon, nie będą mu w domu zawracać głowy. Zdecydowanie Kosma był lekkoduchem. Na przykład teraz zdecydowanie nie powinien spokojnie sączyć sobie piwko. Wręcz przeciwnie, powinien wykonać kilka telefonów do znajomych modelek. Od kilku dni pracował nad najnowszą kampanią Marca Jacobsa na FW 12/13 i to jemu przyszło wybierać jej twarzyczki.
- Nie masz może ognia? - zwrócił się w kierunku blondyna. Niestety cholera cricket mu się skończył, a po nową zapalniczkę do baru iść mu się nie chciało. Wetknął sobie elema w usta i czekał na jakąkolwiek reakcję ze strony swojego towarzysza. Chrząknął delikatnie, chcąc trochę go pospieszyć.

[tia, fak je. Sorry za podły humor, ale mam na jutro dwie strony drobnym maczkiem zadań z trygonometrii -.-']


Eat. Pray. Fuck.

Offline

 

#6 2012-05-14 19:39:49

M. Nott

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-05-11
Posty: 86
Punktów :   

Re: Matthew x Kosma

Podał mężczyźnie zapalniczkę bez słowa. Nie był dziś okazem towarzyskości i to chyba dlatego też się tu zaszył.
Ustanowił sobie za cel powrót do domu i spędzenia wieczoru z córką, której nie poświęcał tyle czasu ile by chciał i powinien. Z czasem nawet ta zaczęła się na to uskarżać, czemu się dziwić, pięciolatki mają dość wygórowane wymagania.
Wszystko byłoby dobrze gdyby umiał dotrzymywać swoich planów.
Tak było z wieloma rzeczami, na przykład chciał rzucić palenie, jednak po pierwszym opóźnionym projekcie poszło się to pieprzyć gdzieś hen daleko. Zważywszy na to, że daty i tak nigdy nie dotrzymywali, powinien się przyzwyczaić.


Zgadnij czego Fred Flinston
Na kręgielni słucha z walkmana
Tak to przecież Sex Pistols,
Zawsze poznam te ryki Rottena.

Offline

 

#7 2012-05-14 21:21:30

Kosma Markovich

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-05-10
Posty: 194
Punktów :   

Re: Matthew x Kosma

Kosma nigdy żadnych wygórowanych celów sobie nie stawiał. Nie był najlepszy w dochowywaniu przyrzeczeń. Zwykł zmieniać zdanie i plany z szybkością światła, stałość nie była najlepszą jego stroną. W życiu też nie odmówiłby sobie porannego papieroska, no dobra, kilku porannych papierosków. Odkąd w wieku piętnastu lat potajemnie odpalił pierwszą, skręcaną fajkę, tak nałóg trzymał się go do dnia dzisiejszego.
- Ok, dzięki wielkie - mruknął, zwracając mu zapalniczkę. - Straszny dzisiaj tłok - stwierdził rzecz oczywistą, nagle znajdując zainteresowanie w siedzącym na przeciwko mężczyźnie. - Jest dzisiaj jakieś wydarzenie? Święto narodowe? Olbrzymia tragedia? Superbowl? - no cóż, Markovich nigdy nie znał się specjalnie na zwyczajach nowojorczyków.


Eat. Pray. Fuck.

Offline

 

#8 2012-05-15 20:15:43

M. Nott

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-05-11
Posty: 86
Punktów :   

Re: Matthew x Kosma

Matthew zwrócił wzrok ku mężczyźnie i uniósł nieznacznie brwi, by w końcu unieść lekko kąciki ust.
-Święta nie ma, chyba że za takowe wydarzenie uznasz iż ostatnimi czasy ludzie szukają innych miejsc niż taki Babylon - wypowiedział podając za przykład najbardziej znane sobie miejsce. Praktycznie rzecz biorąc to było to najczęściej uczęszczane przez niego miejsce z powodu przyjaciel, bo Lucyfer jakoś sobie to miejsce upodobał.
Matthew roztarł lekko kark.
-Z czasem nawet takie miejsca się nudzą. - Matt obojętnie wzruszył ramionami.

[Przepraszam za jakość odpisów.]


Zgadnij czego Fred Flinston
Na kręgielni słucha z walkmana
Tak to przecież Sex Pistols,
Zawsze poznam te ryki Rottena.

Offline

 

#9 2012-05-17 00:12:00

Kosma Markovich

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-05-10
Posty: 194
Punktów :   

Re: Matthew x Kosma

Skrzywił się delikatnie, jednak i na jego twarzy zagościł nieznaczny uśmiech.
- Czyżbyś sugerował, że wszyscy musimy spędzać wolny czas w tych cholernych klubach? - parsknął śmiechem, przyglądając mu się z niespodziewanym zainteresowaniem. Może wieczór zapowiadał się jeszcze lepiej, niż wcześniej się spodziewał. Kto wie. - O dziwo, są chyba jeszcze osoby, które paskudne, rozcieńczone piwo cenią sobie znacznie wyżej niż drogie, śliczne drinki z palemką. Nasze zdrowie wobec tego - westchnął, podnosząc kufel, by stuknąć się z bliżej nie znanym towarzyszem.

[Tia, ja również {*}]


Eat. Pray. Fuck.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.saif70.pun.pl www.zwierzaczkowo.pun.pl www.ovb-zdw.pun.pl www.bakuganbitwa.pun.pl www.tigerscurse.pun.pl