Yaoi of Manhattan

Powiedz mi. Powiedz, ja ci uwierzę. Powiedz mi o swych lękach i słabościach. O swych nadziejach  i radościach.
Zdradź mi wszystkie swoje sekrety. U mnie będą bezpieczne.


     

     Mam na imię Razjel. Choć znajdziecie w różnych księgach mnie jako Racjela, Akrasjela, Galizura, Sarakaela
     albo Suriela. Mówcie mi jak chcecie. Nie obchodzi mnie to. Jestem aniołem tajemnic, zwany też Tajemnicą Boga.
     Stworzony zostałem wraz innymi aniołami z boskiego ognia. Nie, nie wyśpiewał mnie Metatron. Zostałem stworzony
     w tym samym czasie co on. Wciąż nie rozumiem dlaczego on został Królem, a ja... zwykłym aniołem. Może właśnie
     to spowodowało mój upadek? Tak. Jestem Upadłym Aniołem. Strącono mnie z nieba za zazdrość, zawiść, poczucie
     niesprawiedliwości... takie cechy nie pasują do anioła, prawda? Kilka słów wypowiedzianych za dużo, kilka
     niepotrzebnych gestów. Dla mnie nie ma już powrotu na podniebny piedestał. Zresztą... Ziemia jest dla mnie
     odpowiedniejszym miejscem do egzystencji. Ludzie... Nie akceptuje ludzi, uważam je jako istoty plugawe i nie warte
     uwagi, które tylko niepotrzebnie marnują tlen i zaśmiecają przestrzeń życiową. Ludzie są zakłamani, parszywi i
     gorsi niż najgroźniejsze bestie. Podarowałem im całą mądrość ziemską i niebiańską, a oni co 
     tym zrobili? No właśnie. Wojny, morderstwa, gwałty, głód, coraz to nowsze bronie...nie potrafili i wciąż nie
     potrafią zrozumieć, że nie po to im podarowałem największe mądrości wszechświata by wykorzystywać ją
     przeciw sobie. Jednak moja niechęć do ludzi nie przeszkadza mi w pracowaniu dla nich. W końcu pieniądze nie lezą
     na ulicy, a tu, na Ziemi trzeba jakoś żyć. Bez pieniędzy nie jest to możliwe. Parszywy świat. Jestem najemnikiem.
     Jeśli chcesz mnie wynająć, znajdziesz mnie w Szatańskim Pierwiosnku, albo w Przedpieklu. Jestem stałym bywalcem
     w tych klubach.

     Umiejętności:
     Operowanie bronią palną: 5
     Regeneracja: 2
     Metamorfomagia: 8
     Magia: 5

     Charakter: Tajemniczy, cichy i milczący. Ciężko go przejrzeć i potrzeba naprawdę wiele by wytrącić
     go z równowagi. Nieufny. Swoją prace wykonuje dokładnie i rzetelnie. Jest perfekcjonistą i nie toleruje wpadek.
     Słowny. Gdy już mówi, a mówi niewiele, jest ironiczny i szyderczy. Szczery do bólu i arogancki. Nie zważa na słowa,
     nie przejmując się ich późniejszymi konsekwencjami. Dla niego większą wartość mają czyny. Jest cynikiem,
     nie istnieją dla niego zasady etyczne. W jego profesji nie ma miejsca na wyrzuty sumienia. Trzyma się swojego
     zdania, nawet jeśliby nie maiłby racji. Nie lubi gdy się go okłamuje lub oszukuje. W pierwszych kontaktach
     zimny i trzymający na dystans.

     Wygląd:Nie przywiązujcie się do jego aktualnego wyglądu. Jest metamorfomagiem i potrafi zamieniać
     się w kogo zechce. W jednej chwili może stać się zapłakaną, zagubioną pięciolatką, dwumetrowym, potężnie
     zbudowanym mężczyzną czy nawet... tobą. Jedyne niezmienne w jego wyglądzie są oczy. Zawsze mają
     barwę kobaltową. W tej chwili przypomina jednego z ostrouchych. Zawsze miał do nich słabość. Rude włosy,
     jasna cera, około 186 cm wzrostu. Już od wieków nie widziano go w swojej własnej skórze. Ale mogę zdradzić
     ci tajemnicę. Gdy wzbudzisz w nim naprawdę silne emocje, przestaje panować nad sobą i wychodzi z niego
     prawdziwa, anielska natura. Wtedy wygląda TAK.

     
     Informacje dodatkowe: Raziel jest jednym z najlepszych snajperów w mieście. Potrafi ustrzelić na wolnej przestrzeni,
     z odległości dwóch kilometrów szczura grasującego w śmieciach. W mieście nie potrzebuje nawet celownika. Fizycznie jest słaby i
     staje się bezsilny w walce wręcz. Za to jest zwinny i szybki. Jest najemnikiem i pracuje dla tego kto da więcej. Potrafi szybko
     zatrzeć za sobą ślad. Jeszcze nigdy go nie złapano, i raczej nigdy to nie nastąpi dzięki jego umiejętności szybkiej zmiany wyglądu.
     Jednym z jego 'wyglądów', którym zwodzi mężczyzn jest rudowłosa piękność.
     Odkąd stał się Upadłym, bliżej mu do demona niż anioła. Mimo że ma skrzydła, od stuleci ich nie używał, pozostawiając je zawsze ukryte.
     Po mieście porusza się swoim motocyklem [Zdjęcie]
     Jego aura zawsze, niezależnie od wyglądu, pachnie orchideami, a mogą ją wyczuć tylko nie-ludzie.
     'Za dnia' gdy nie pracuje jako najemnik, można spotkać go w jego warsztacie samochodowym. Naprawi ci tam niemal
     każdy pojazd. Aczkolwiek częściej wpadają do niego z motocyklami.

Ostatnio edytowany przez Razjel (2012-05-21 23:28:31)