Znajdź swoje miejsce w świecie yaoi.
Dobra. Czuł się obserwowany. Właśnie wyszedł ze szpitala, a od jakiegoś czasu wciąż czuł na sobie czyiś wzrok. Myślał, że może ktoś go śledzi. Niekoniecznie dobry, bo w końcu to zazwyczaj istoty nocy chciały go dopaść za to, że trzyma się z ludźmi, że robi dobre uczynki. Kilka razy został już za to nieźle pobity. Mimo to, nie zmieniał swojego nastawienia. Pokazałby przecież, że jest tchórzem, a to nikomu nie wyszłoby na dobre. Musiał jakoś sobie radzić. W końcu nie wytrzymał już tego spojrzenia i skręcił w jedną z pustych uliczek. Tam stanął, opierając się o ścianę. Czekał na pierwszą osobę, która skręci.
Offline