Yaoi of Manhattan

Znajdź swoje miejsce w świecie yaoi.

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Moda

#31 2012-07-25 21:26:52

Ryu

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-07-23
Posty: 56
Punktów :   

Re: Azazel x Ryu

Nie spodziewał się niczego za darmo, choć i tak zdziwił się bardzo, że incydent z samochodem Azazel puścił w niepamięć. W końcu skoro nic za darmo, to czy nie łamał pewnej niepisanej zasady? Nieścisłości z pewnością było sporo, jak w każdym prawie, ale żeby aż do tego stopnia...
Powoli skinął głową.
- Jakie to warunki? - zapytał. Okazja znalezienia kogoś, kto mu pomoże nie zdarzała się od tak. Trzeba było łapać byka za rogi i pchać go do przodu.

Offline

 

#32 2012-07-25 21:35:38

Azazel

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-05-21
Posty: 716
Punktów :   

Re: Azazel x Ryu

Gdyby teraz młody spojrzał mu w oczy dostrzegł by jak z rozbawienia czarne ślepia Azazela pojaśniały. No i już był na wygranej pozycji.
- Kiedy już opanujesz całkiem swoje umiejętności i będziesz nawet silnym magiem, gdy będę cię potrzebował pojawisz się bez marudzenia. A drugi warunek, jak by ktoś kiedyś pytał nigdy się nie poznaliśmy - powiedział od razu o co mu chodzi. W przeciwieństwie do poprzednich swoich układów, to teraz nie wymagał wiele od chłopaka.


"– Zastanówcie się, o co prosicie, bo przy odrobinie pecha możecie to otrzymać.
– Więc lepiej nie proście o nic ."

Offline

 

#33 2012-07-25 21:45:32

Ryu

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-07-23
Posty: 56
Punktów :   

Re: Azazel x Ryu

- Tak bez marudzenia... - skrzywił się odrobinę. Nie był pewien czy chce wchodzić w taki układ. Nie znosił aż tak bardzo pod kogoś podlegać. - Na pierwszy warunek jeszcze jestem skłonny się zgodzić, ale drugi... - zmarszczył lekko brwi. - Jakoś mnie nie przekonuje - przyznał szczerze. Może handlować się nie umiał, ale przecież wiedział, że nie potrafiłby wypełnić tego warunku.  W końcu znał swój zbyt długi język, który miejscami paplał coś od niechcenia... na przykład po upojeniu alkoholem.

Offline

 

#34 2012-07-25 21:49:43

Azazel

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-05-21
Posty: 716
Punktów :   

Re: Azazel x Ryu

- albo to, albo zejdź mi z oczu i już się nie pokazuj.....bo zatłukę cię za zniszczenie mi auta, a tak to mogę o tym zapomnieć - stwierdził. Usiadł bardziej prosto, po chwili pochylił się opierając łokcie na biurku.
Patrzył na niego, cóż jak chłopakowi by się wymsknęło że się znają, zawsze mógł się wykręcić jakoś z tego. Jednak wolał tego unikać, a jakiekolwiek powiązania z magami mogły by narobić mu niepotrzebnych problemów w świecie który młody dopiero poznawał.


"– Zastanówcie się, o co prosicie, bo przy odrobinie pecha możecie to otrzymać.
– Więc lepiej nie proście o nic ."

Offline

 

#35 2012-07-25 21:57:41

Ryu

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-07-23
Posty: 56
Punktów :   

Re: Azazel x Ryu

- Zatłuczesz - uniósł lekko brew przyglądając się mu uważniej. Oceniał swoje szanse w obliczu tego co już do tej pory zobaczył. Westchnął ciężko i potarł skronie. - Wiesz myślałem, że składasz mi propozycję, a nie propozycję nie do odrzucenia. Nie sądziłem, że z ciebie jest ojciec chrzestny - westchnął teatralnie. - W takim jednak wypadku byłoby miło gdybym znał twoje prawdziwe imię, a nie przykrywkę - zauważył chłodno.

Offline

 

#36 2012-07-25 22:02:36

Azazel

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-05-21
Posty: 716
Punktów :   

Re: Azazel x Ryu

Kąciki jego ust drgnęły, ale nie pojawił się uśmiech.- Jak trochę pożyjesz w TYM świecie, też się nauczysz iż nie kiedy z lekkiej propozycji zmienia się na nie do odrzucenia - mruknął bez jakichkolwiek emocji.
Uniósł nieco jedną brew słysząc że ten chce poznać jego imię.- Nazywam się Azazel i uprzedzając następne pytanie, Jestem Upadłym Aniołem - wymruczał spokojnie.
- po za tym mówiłem ci że jestem gorszy od typa który jak sam się zorientowałeś nie trawi mojej osoby - dodał jeszcze.


"– Zastanówcie się, o co prosicie, bo przy odrobinie pecha możecie to otrzymać.
– Więc lepiej nie proście o nic ."

Offline

 

#37 2012-07-25 22:11:35

Ryu

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-07-23
Posty: 56
Punktów :   

Re: Azazel x Ryu

- Tak, tak - Ryu machnął lekceważąco ręką. - Ale on jest gorszym typem mężczyzny - wywrócił oczyma. - Wcale nie mam wielkiej ochoty mieć z nim do czynienia... eh umowa stoi - westchnął nie mając za bardzo wyjścia. To było w końcu lepsze od nagłej śmierci. Poza tym zanim on stanie się silnym magiem również minie trochę czasu, więc niczym nie ryzykował, przynajmniej w swoim mniemaniu.

Offline

 

#38 2012-07-25 22:15:50

Azazel

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-05-21
Posty: 716
Punktów :   

Re: Azazel x Ryu

Odchylił się znów wygodnie rozsiadając w fotelu. Wyciągnął komórkę i wybrał jakiś numer. Po chwili zaczął z kimś rozmowę. Zaskakujące jak umiał szybko zmienić swoje nastawienie.
- Tak tak, Evans tylko rusz się....mam dość dzieciarni jak siedzę w Piekle, nie potrzebuje jeszcze teraz - i tym zdaniem skończył rozmowę.
- Pod opiekę weźmie cię Evans, jest zajebistym Magiem...po za tym to ogólnie spoko gość, więc pewnie się dogadacie - mruknął.- Pojawi się jutro u ciebie w domu  by sprawdzić co potrafisz poza niszczeniem...


"– Zastanówcie się, o co prosicie, bo przy odrobinie pecha możecie to otrzymać.
– Więc lepiej nie proście o nic ."

Offline

 

#39 2012-07-25 22:41:41

Ryu

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-07-23
Posty: 56
Punktów :   

Re: Azazel x Ryu

Amakusa skrzywił się odrobinę. Nie przypominał sobie, by kiedykolwiek wspomniał coś o swoim adresie, ale uznał że magom pewnie jest to nie potrzebne. A z pewnością już nie tym, którzy wyczuwali jak bardzo śmierdział przez swój brak kontroli.
- Niewiele - wzruszył lekko ramionami. - Potrafię przypadkowo zabić - mruknął nieco chłodniej. Nie lubił tej swojej części, która podczas niekontrolowanych wyładowań zabijała. Wiązki energii jakie wtedy z niego wychodziły były zadziwiająco celne. - Ale robię to nieświadomie... jeśli chcę coś zrobić świadomie... to uhm no tak jak ostatnio... woda gasi pożar ale robi to z wielką pompą...

Offline

 

#40 2012-07-25 22:46:58

Azazel

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-05-21
Posty: 716
Punktów :   

Re: Azazel x Ryu

- z wielką pompą to mało powiedziane - stwierdził niby chłodno, ale tak na prawdę rozbawiło go to w pewnym sensie.- Powiedz Evans'owi by nauczył cię rozróżniać tzw. aury ras. Będzie ci łatwiej unikać osobników którzy za głupią wpadkę z mocą, skończą twój żywot w trybie natychmiastowym - poradził. Jak już miał zamiar korzystać z działań młodego maga to nie chciał by ten padł za szybko.
- no i taka podpowiedź, unikaj Demonów i Upadłych....Oni nie są zbyt wyrozumiali jak się wkurzą - popatrzył w stronę okna.- jakieś pytania masz na razie ?


"– Zastanówcie się, o co prosicie, bo przy odrobinie pecha możecie to otrzymać.
– Więc lepiej nie proście o nic ."

Offline

 

#41 2012-07-25 23:00:59

Ryu

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-07-23
Posty: 56
Punktów :   

Re: Azazel x Ryu

Zamyślił się na chwilę. Pytań miał co nie miara i ciągle rodziły się w jego głowie nowe, ale powstrzymał się przed tym. Natura dziennikarska dawała jednak o sobie znać.
- W takim razie jesteś oryginalnym upadłym - zauważył w końcu. - Nie dość, że nie zginąłem w tempie natychmiastowym to jeszcze darowałeś mi ten samochód... no i to prowadzi do konkluzji... przed czym się ukrywasz? - zapytał bez ogródek.

Offline

 

#42 2012-07-25 23:06:08

Azazel

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-05-21
Posty: 716
Punktów :   

Re: Azazel x Ryu

Nie oderwał wzroku od okna, podrapał się po policzku wyraźnie zastanawiając co mu odpowiedzieć.
- Nie jestem oryginalnym upadłym, tylko takim co czegoś od ciebie chce....dla tego żyjesz - mruknął.
Rzucił mu obojętne spojrzenie.- przed niczym sie nie ukrywam, po prostu nie lubię już gdy plotki pojawiają się wśród różnych środowisk...to zaczyna mi szkodzić..


"– Zastanówcie się, o co prosicie, bo przy odrobinie pecha możecie to otrzymać.
– Więc lepiej nie proście o nic ."

Offline

 

#43 2012-07-25 23:14:02

Ryu

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-07-23
Posty: 56
Punktów :   

Re: Azazel x Ryu

Ryu pokiwał w milczeniu głową.
- Nadal nie rozumiem dlaczego wybrałeś sobie akurat mnie, skoro przecież nic nie umiem - założył kosmyk włosów za ucho. - Ale niech będzie... oryginalny upadły - postanowił, że ten przydomek mu pasuje. - Jak mogę się z tobą skontaktować? Tzn... eh jak będzie wyglądała... współpraca?

Offline

 

#44 2012-07-25 23:22:18

Azazel

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-05-21
Posty: 716
Punktów :   

Re: Azazel x Ryu

- Na razie nie rozumiesz, jak czegoś sie nauczysz to zrozumiesz wtedy - mruknął dość tajemniczo.
- Znajdę cię gdy będę coś potrzebował, ale skoro mamy umowę to ty też będziesz mógł znaleźć mnie bez większego problemu....ale to później, teraz gówno umiesz więc, nawet to może być problemem...


"– Zastanówcie się, o co prosicie, bo przy odrobinie pecha możecie to otrzymać.
– Więc lepiej nie proście o nic ."

Offline

 

#45 2012-07-25 23:37:11

Ryu

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-07-23
Posty: 56
Punktów :   

Re: Azazel x Ryu

- Pewnie tak - zgodził się Ryu, znów biorąc do ręki kawę. Upił łyk i odetchnął głęboko. Kokaina potrafiła go uspokoić, co dziwiło nie jednego, ale on nie zwracał na to uwagi. - W takim razie muszę szybko zabrać się za swoją magiczną naturę - wymamrotał. - Lepiej w tym świecie nie zostawać w tyle... musze nauczyć się jakoś bronić.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.tigerscurse.pun.pl www.saif70.pun.pl www.ovb-zdw.pun.pl www.bakuganbitwa.pun.pl www.zwierzaczkowo.pun.pl