Znajdź swoje miejsce w świecie yaoi.
Odsunął się od niego, zaczepnie przygryzając jego dolną wargę i pociągając w swoją stronę. Aza mógł wyczuć pod palcami, jak męskość smoka z każdą chwilą coraz bardziej sztywnieje.
Potarł kciukiem główkę jego męskości, jednocześnie pochylając się do jego piersi i zamykając jeden z jego sutków między wargami.
Offline
Użytkownik
Zamruczał nisko z przyjemności, prężąc się pod nim kusząco i aż westchnął, czując w dłoni twardy członek. Wsunął rękę pod spodnie i bieliznę smoka, by pewniej ująć gorącą męskość. Zwilżył wargi językiem, drżąc lekko na ciele od pieszczot Drago. Powoli zaczynał robić się niecierpliwy, co można było wyczuć w jego dotyku i ruchach ciała.
Offline
Uśmiechnął się pod nosem, wyczuwając zniecierpliwienie w jego ruchach. Odsunął się od niego, ostatni raz kradnąc pocałunek z jego ust i stanowczym ruchem obrócił go na brzuch. Pochylił się nad nim, jedną rękę wsuwając pod jego biodra, a drugą odgarniając jego włosy na jedno ramię, by złożyć pocałunek na jego karku. Mruknął cicho, ocierając się męskością o jego pośladki i wodząc czubkiem nosa po jego ramieniu, lekko zacisnął zęby na jego łopatce.
Offline
Użytkownik
Jęknął rozkosznie, kiedy Drago otarł się o niego i chętnie uniósł biodra, wypinając jędrne pośladki. Przymknął powieki, opierając policzek na odbiciu kanapy i aż zadrżał, czując zęby kochanka na skórze.
Offline
Odsunął się od niego i splunął na swoją dłoń. Roztarł ślinę na swoim wyprężonym członku, a następnie wsunął dwa palce w rozgrzane, ciasne wnętrze Azy. Nawilżył sploty mięśni i dopiero wtedy naparł członkiem na jego wejście, wchodząc w niego płytko. Dłonie przesunął po jego udach by po chwili zacisnąć palce na jego biodrach i powoli wsunąć się w niego głębiej.
Offline
Użytkownik
Ślina była raczej marnym lubrykantem, ale lepsze to, niż nic, prawda? Aza stęknął cicho, czując początkowy dyskomfort i zmarszczył lekko jasne brwi. Był już jednakże trochę prtzyzwyczajony do tego, że często ląduje w czyimś łóżku - czy w tym wypadku na kanapie - dlatego ledwie kilkanaście sekund później odetchnął głębiej, rozluźniając się.
Offline
Wszedł w niego głęboko, aż po same jądra i dopiero teraz się zatrzymał. W uszach szumiała mu krew. Aza był tak wspaniale ciasny i gorący.
Przesunął dłonie po jego bokach i pochylił się, by przesunąć językiem wzdłuż jego kręgosłupa. Z zadowolonym pomrukiem wycofał biodra, by zaraz wsunąć się w niego równie powoli.
Offline
Użytkownik
Skoro to Aza był gorący, to co powiniem powiedzieć anioł o męskości kochanka, wypełniającej go szczelnie, pulsując w rytm krwi i niemal przy tym parząc. Wyprężył się w łuk z głębokim westchnieniem i docisnął pośladki do podbrzusza smoka, patrząc na niego przez ramię.
Offline
Ich spojrzenia skrzyżowały się, a Drago uśmiechnął się drapieżnie. Jego źrenice zwęziły się, tworząc pionowe linie, a tęczówki niemal przy każdym mrugnięciu miały inny odcień. Gorące dłonie przesunął po zgrabnych biodrach anioła, by wsunąć je na podbrzusze po którym przeciągnął paznokciami.
Już dawno nie trafił mu się tak fascynujący kochanek. Aza był zjawiskowy i cholernie podniecający.
Wciąż patrząc mu w oczy wycofał biodra i pchnął, tym razem mocniej, wchodząc w niego głęboko.
Offline
Użytkownik
Jęknął melodyjnie i przymknął powieki, odchylając głowę ku tyłowi. Również jego kręgosłup wyprężył się przyjemnie, przez co kształtne pośladki anioła wyszły na spotkanie podbrzusza smoka, współgrając w jego ruchami. Aza uniósł się do klęku, pierś wciąż mając ułożoną na kanapie i zagryzł dolną wargę, pomrukując w rozkoszy. Wciąż rozpamiętywał wzrok Drago, który wywoływał w całym ciele Chandrana defilady dreszczy.
Offline