Yaoi of Manhattan

Znajdź swoje miejsce w świecie yaoi.

#16 2012-05-12 23:26:18

Dante Andreas Roth

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-05-11
Posty: 103
Punktów :   

Re: Lucyfer x Dante

Popatrzył na auto do którego zaraz wsiadł. Zerknął kątem oka na mężczyznę, a później utkwił swoje spojrzenie w bocznej szybie samochodu. Przez parę minut był jakiś dziwnie cichy i ponury, ale nagle coś jakby się w nim przełączyło. Kiedy samochód został zatrzymany gdy światło zmieniło się na czerwone Dante znów popatrzył na faceta.- jak się nazywasz ? - spytał znów lekko, położył dłoń na jego udzie i nieśpiesznie przesunął rękę na jego krocze, zacisnął nieco palce na przodzie jego spodni. Zazwyczaj nie potrzebował wiedzieć jak jego partnerzy na jego noc się nazywają, ale teraz po prostu z ciekawości chciał wiedzieć.

[nie wiem jeszcze właśnie xP musze sie zastanowić xd czemu nie możesz się ruszyć ? co ja powiem ciekawego...hmm...chyba nic no po za tym że pies patrzy jak jem kanapkę i ślini mi się na podłogę x/ ]


Tajemnice życia, uczą sztuki milczenia.

Offline

 

#17 2012-05-12 23:38:38

Lucyfer

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-05-10
Posty: 1585
Punktów :   

Re: Lucyfer x Dante

Imię. Podstawowa informacja, o jakiej czarnooki kompletnie zapominał. Nigdy jeszcze o nie nie zapytał. Było to takie zbędne. To tak jakby Amerykanie pytani Irańczyków o samopoczucie przed zrzuceniem bomb. Po co, prawda?
-Lucyfer - powiedział, zatrzymując auto na czerwonym. Spojrzał na chłopaka, który zachowywał się tak jak to Lucyfer lubił najbardziej, bez zahamować. Mimo to, Lu nie pozwolił mu na to i już po chwili przeniósł jego rękę na własne kolano. Z piskiem opon ruszył, kiedy pojawiło się zielone.
[Nie trudno zgadnąć jaką postacią jestem ja xD No bo ja za leniwa jestem, żeby się gdziekolwiek ruszyć, a co dopiero na dół. Schody trzeba byłoby pokonać oO O, masz psa? Jak się wabi? (To nic, że nie lubię zwierząt, a co tam! ]


You never know how much time you'll have.

Offline

 

#18 2012-05-12 23:49:21

Dante Andreas Roth

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-05-11
Posty: 103
Punktów :   

Re: Lucyfer x Dante

Uśmiechnął się rozbawiony słysząc jak ten ma na imię, hmm....imię bez wątpienia pasowało do tego typa i Dante wiedział to już mimo że praktycznie go nie znał.- jestem Dante..- mruknął, no cóż należało się też przedstawić. Rzucił mu uważne spojrzenie kiedy mężczyzna odsunął jego dłoń, nic nie powiedział tylko odsunął się tak że teraz siedział nieco krzywo. Podparł głowę na ręce i przymknął oczy. Gdy w końcu dojechali na miejsce, wysiadł chociaż jakoś tak mu sie nie spieszyło.

[lenistwo jest złe XD tak ogranicza x) co do psa no to tak mam psa...Dog Niemiecki, wabi się Dessi...znaczy Dejzi ale i tak każdy Dess woła xD Ten pies to najgorsze co może być, ostatnio ma jakieś hobby w oślinianiu mi ubrań x/ ]


Tajemnice życia, uczą sztuki milczenia.

Offline

 

#19 2012-05-13 11:44:17

Lucyfer

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-05-10
Posty: 1585
Punktów :   

Re: Lucyfer x Dante

Lucyfer zaparkował samochód i wysiadł z niego. Uśmiechnął się do chłopaka tajemniczo, po czym wskazał mu skinieniem, gdzie mają iść. Weszli do windy, a tam diabeł nie pozostawił chłopakowi nawet sekundy na przemyślenie, tego co miał zamiar zrobić. Złapał jego nadgarstek, a jego dłoń wystrzeliła ku górze, tak że teraz lucyferowa dłoń podtrzymywała tę Dantego nad jego głową, przygwożdżając go do ściany. Wpił się w jego usta drapieżnie i dziko.
[Dlatego ja bym nie mogła mieć zwierzaka xD Miałam chomika... ktory później był już chomikiem siostry. Ale imię miał zacne: Pan Ciaposław.]


You never know how much time you'll have.

Offline

 

#20 2012-05-13 13:00:39

Dante Andreas Roth

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-05-11
Posty: 103
Punktów :   

Re: Lucyfer x Dante

Nikły uśmiech pojawił się na jego twarzy, ruszył we wskazanym kierunku. Wszedł do windy i miał zamiar oprzeć sie ramieniem o ścianę, jednak no cóż tej możliwości pozbawiono go gdy został przyciśnięty do ściany windy. Wbił wzrok w Lucyfer'a nieco zaskoczony, ale i rozbawiony.
Cicho zamruczał odwzajemniając pocałunek z zadowoleniem i lekką agresją. Rozchylił nieco wargi zapraszając go do pogłębienia pocałunku, ale nie widząc w pierwszym momencie żadnej reakcji przesunął czubkiem języka po jego wardze.

[ale fajne imię xDD też miałam chomika, ale zdechł jak mu mój znajomy po pijaku zamiast wody to wódki nalał do poidełka x/ ]


Tajemnice życia, uczą sztuki milczenia.

Offline

 

#21 2012-05-13 13:13:51

Lucyfer

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-05-10
Posty: 1585
Punktów :   

Re: Lucyfer x Dante

Złapał zębami jego dolną wargę, by kolejno rozewrzeć jego usta na tyle, by zmieścił się tam jego język. Zaczął penetrować jego jamę ustną, badając uważnie podniebienie, a potem pozwolił by ich języki złączyły się w dzikim tańcu. W końcu oderwał się od niego, patrząc na chłopaka znacząco. Winda właśnie dojechała na miejsce i Lucyfer musiał otworzyć drzwi. Wyjął klucze i przekręcił je w zamku, by kolejno wpuścić do mieszkania swojego gościa. W środku nie było podziału na pokoje. Lucyfer był przywiązany do swojego poddasza jak do niczego innego na świecie.
[Mój miał guza mózgu oO]


You never know how much time you'll have.

Offline

 

#22 2012-05-13 13:25:37

Dante Andreas Roth

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-05-11
Posty: 103
Punktów :   

Re: Lucyfer x Dante

Odetchnął cicho jakby nieco zły gdy winda się zatrzymała, a mężczyzna odsunął się od niego. Wchodząc do jego mieszkania rozejrzał się, zdjął buty i kurtkę którą zawiesił na wieszaku. Obejrzał się na Lucyfera uśmiechając się łobuzersko. Kiedy ten zrobił tylko krok w jego stronę, odwrócił się i złapał go lekko za przód koszuli. Byli prawie tego samego wzrostu, więc było lepiej bo nie musiał się pochylać jak zazwyczaj. Wbił się w jego wargi z zachłannością i normalną u siebie brutalnością. W między czasie wsunął jedną dłoń pod koszule mężczyzny. Był dość niecierpliwy więc nawet szybko dążył do objętego celu. Już zdążył też pogodzić się z myślą że na pewno dziś nie będzie miał szansy dominować.

[oj...no to biedny.]


Tajemnice życia, uczą sztuki milczenia.

Offline

 

#23 2012-05-13 13:33:12

Lucyfer

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-05-10
Posty: 1585
Punktów :   

Re: Lucyfer x Dante

Odpowiedział na ten pocałunek z podobną zawziętością i zapalczywością, której naprawdę było w nim wiele. Przesunął paznokciami wzdłuż jego kręgosłupa. Po chwili zaczął już rozpinać górne guziki od koszuli chłopaka. Wystarczyły trzy, cztery i już ściągnął z niego górną część garderoby przez głowę. Odrzucił ubranie na bok, kompletnie nie przejmując się tym, gdzie upadło. Jego dłoń przesunęła się po wyrzeźbionym torsie w dół, aż w końcu zniknęła pod materiałem bokserek chłopaka. Zacisnął palce na jego męskości, po czym popchnął go na kanapę. Łóżko było przecież tak daleko...
[A no biedny, ale to było kupę czasu temu xD Już mi smutek przeszedł ; D]


You never know how much time you'll have.

Offline

 

#24 2012-05-13 13:44:37

Dante Andreas Roth

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-05-11
Posty: 103
Punktów :   

Re: Lucyfer x Dante

Podążył wzrokiem za dłonią mężczyzny, przymknął nieco oczy czując jego palce na męskości. Podniósł na niego spojrzenie gdy wylądował na kanapie, podparł się na łokciach. Obserwował go, teraz jednak wyraźniej było widać zniecierpliwienie. Kiedy Lucyfer znalazł się nad nim, nieco bardziej się wyprostował i praktycznie że zerwał z niego koszulę, rozpiął jego spodnie ale nie ściągnął z niego. Pocałował go krótko by zaraz zsunąć wargi na jego szyję gdzie złożył kilka wilgotnych pocałunków.

[aha no to dobrze xP chyba...xDD eh, zaraz musze znikać....głupi projekt muszę zrobić....jak mi sie nie chce x/ ]


Tajemnice życia, uczą sztuki milczenia.

Offline

 

#25 2012-05-13 13:55:05

Lucyfer

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-05-10
Posty: 1585
Punktów :   

Re: Lucyfer x Dante

Kiedy chłopak zdarł z niego koszule, która swoją drogą była cholernie droga, ten mógł zobaczyć lucyferowy tors w pełnej krasie. Doskonale wyrzeźbione mięśnie brzucha, niczego sobie pierś, seksowne plecy. Czy to dla tego wszystko mężczyźni tak na niego lecieli? Cóż, na pewno był to jeden z powodów. Dał mu całować swoją szyję, a w tym czasie zaczął rozpinać by kolejno ściągnąć z niego spodnie wraz z bokserkami. Nie lubił czekać. Nie lubił też zbytnich czułości. Sięgnął tylko do kieszeni własnych spodni, by wyciągnąć z nich portfel. Stamtąd wyciągnął gumkę, którą od razu nałożył na swoją męskość, wyjmując ją z bokserek. Narzucił sobie nogi chłopaka na ramiona, po czym uśmiechnął się znacząco.
[Rozumiem, powodzenia ; D]


You never know how much time you'll have.

Offline

 

#26 2012-05-13 14:07:16

Dante Andreas Roth

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-05-11
Posty: 103
Punktów :   

Re: Lucyfer x Dante

Nawet nie próbował się buntować, jakoś dziś nie przeszkadzało mu zbytnio że to nie on będzie na górze. Odwzajemnił ten uśmiech i lekko jakby nerwowo drgnął. Przestał podpierać się na łokciach i położył się normalnie.
Zacisnął zęby gdy poczuł jak mężczyzna wchodzi w niego, odwrócił nieco głowę by ukryć grymas który pojawił się na jego twarzy.
Westchnął cicho kiedy Lu zaczął poruszać się, ból mieszany z przyjemnością był po prostu ogłupiający. Przygryzł wargę tłumiąc w sobie wszystkie dźwięki.

[dzięki, na pewno się przyda. ; D]


Tajemnice życia, uczą sztuki milczenia.

Offline

 

#27 2012-05-13 14:11:47

Lucyfer

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-05-10
Posty: 1585
Punktów :   

Re: Lucyfer x Dante

Lucyfer wszedł w niego ze znaną sobie zapalczywością. Odchylił lekko głowę do tyłu, rozchylając delikatnie usta. Dłonie zacisnął na biodrach chłopaka i zaczął poruszać się w nim co raz szybciej, jakby pchany nieludzką, dziką siłą. Zwykły seks, w którym ruchy były powolne, a kochankowie napawali się swoim smakiem nie był dla niego. On potrzebował ostrości, którą właśnie pokazywał Dantemu.


You never know how much time you'll have.

Offline

 

#28 2012-05-13 14:25:13

Dante Andreas Roth

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-05-11
Posty: 103
Punktów :   

Re: Lucyfer x Dante

Z trudem powstrzymywał ciche westchnienia i jęk zwłaszcza że mężczyzna wykonywał tak zajebiście mocne pchnięcia. Zacisnął jedną dłoń na krawędzi kanapy.- mocniej....kurwa mocniej...Luc...- reszta jego słów przeszła w słaby jęk gdy męskość mężczyzny trafiła prosto w jego prostatę.
Oddychał nieco szybciej co było znakiem że obojętny to on nie jest na to co się dzieje.

[no to spadam, odpiszę tak po 17 może później...]


Tajemnice życia, uczą sztuki milczenia.

Offline

 

#29 2012-05-13 15:10:40

Lucyfer

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-05-10
Posty: 1585
Punktów :   

Re: Lucyfer x Dante

Wszedł w niego głębiej aż po same jądra, wydając z siebie co jakiś czas jęki, oznajmiające, że jest mu dobrze. Celnie trafiał w prostatę chłopaka, chcąc zapewnić mu jak najwięcej przyjemności. Pochylił się nad nim głębiej, żeby posmakować jego ust, tym samym jego ruchy stały się silniejsze, bardziej natarczywe. W końcu nie bez powodów, nosi imię Lucyfer. Nie bez powodu jest najbardziej pożądanym facetem na Manhattanie...
[Nie ma sprawy ^ ^]


You never know how much time you'll have.

Offline

 

#30 2012-05-13 17:40:42

Dante Andreas Roth

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-05-11
Posty: 103
Punktów :   

Re: Lucyfer x Dante

Patrzył na niego z cieniem uśmiechu, jego oczy wyglądały teraz jakby zaszły mgiełką. Przez chwilę nie mógł opanować cichego jęku czując co chwilę celne pchnięcia prosto w prostatę. Zsunął nogi z jego ramion i było mu teraz wygodniej bo mógł oprzeć je na kanapie. Zacisnął dość mocno wewnętrzne mięśnie wokół męskości Lucyfera tym samym zwiększając przyjemność swoją i mężczyzny. Podparł się na łokciach, zaczął odpowiadać na każde pchnięcie.
Położył jedną dłoń na karku Lu kiedy ten wciągnął go znów w brutalny pocałunek. Wsunął język w jego ust lekko zahaczając jednym kolczykiem który miał w języku o jego zęby.

[wróciłam XDD projekt jednak nie był tak ciężki xP ]


Tajemnice życia, uczą sztuki milczenia.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.tigerscurse.pun.pl www.ovb-zdw.pun.pl www.bakuganbitwa.pun.pl www.saif70.pun.pl www.zwierzaczkowo.pun.pl