Yaoi of Manhattan

Znajdź swoje miejsce w świecie yaoi.

#46 2012-05-14 17:25:19

Dante Andreas Roth

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-05-11
Posty: 103
Punktów :   

Re: Lucyfer x Dante

- Ty nie masz wyboru większego....to że tu jesteś już pokazuje że tkwisz w takim towarzystwie..- powiedział, ale najwyraźniej uciął zanim doszedł do drugiego dna tej wypowiedzi. Wyprostował się, mruknął tylko że wraca do środka i po prostu wszedł do budynku.
Podchodząc do Ashley wymusił ten przyjazny i uprzejmy uśmieszek. Dołączył znów do rozmowy jednak teraz w mniej sztywnym towarzystwie bo temat jaki był ciągnięty ciekawił nawet jego. Mimo tego że jednak brał udział w wymianie zdań, wzrokiem na chwilę powędrował w kierunku Lucyfera kiedy ten wszedł do sali.

[ taaaa xD ma się te nagłe przypływy weny twórczej xP no dobra mniejsza z tym, gadaj co tam u cb ? ; )]


Tajemnice życia, uczą sztuki milczenia.

Offline

 

#47 2012-05-14 17:36:15

Lucyfer

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-05-10
Posty: 1585
Punktów :   

Re: Lucyfer x Dante

Tkwił. I to tkwił po same uszy, czego czasami miał serdecznie dosyć. Czego jednak nie robi się dla pieniędzy? Po za tym, w ogólnym rozrachunku uwielbiał swoją pracę. Oprócz oczywiście tych imprez, na których roiło się od sztywniaków. Lucyfer wrócił do środka i kątem oka zauważył, że jego główny wspólnik od interesów, ten sam, ktory organizował tę "imprezę", wchodził właśnie na podest, żeby zaprosić na niego Luyfera. No pięknie. Mężczyzna popukał kilkakrotnie w mikrofon po czym zaczał mówić jak cieszy się, że wszyscy dotarli cali i zdrowi. Potem powiedział, że ten wieczór jest szczególnie ważny, ze względu na obecnosć pana redaktora naczelnego New York Timesa, pana... Lucyfera Lincolna. Lu zmusił się, żeby się uśmiechnąć, po czym wyszedł na sam środek.


You never know how much time you'll have.

Offline

 

#48 2012-05-14 17:46:07

Dante Andreas Roth

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-05-11
Posty: 103
Punktów :   

Re: Lucyfer x Dante

Zapadła całkowita cisza gdy mężczyzna zapukał w mikrofon. Wszyscy zwrócili swoje spojrzenie w tamtą stronę, nawet Dante który jednak z wysiłkiem starał się ukryć znudzenie. Obejmował ramieniem dziewczynę której towarzyszył i słuchał jej kiedy nie wiedząc po co zaczęła mu szeptem mówić kto kim tu jest, by w razie jakiejś dalszej rozmowie Andreas wiedział jakie tematy poruszać, a których nie. Chłopak skupił wzrok na sobie znany tylko punkcie, ale tak by wyglądało to jakby słuchał i obserwował to co się dzieje, ale wystarczyło spojrzeć na niebo by widzieć nieobecne spojrzenie.
Nieco bardziej jednak wrócił myślami do rzeczywistości kiedy już przemówienie Lu sie kończyło.


Tajemnice życia, uczą sztuki milczenia.

Offline

 

#49 2012-05-14 17:50:29

Lucyfer

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-05-10
Posty: 1585
Punktów :   

Re: Lucyfer x Dante

Lucyfer był... całkiem niezłym mówcą. Mimo improwizacji rzucił kilkoma udanymi żartami, które pewnie nie przypadły do gustu kilku ważniakom. On jednak miał to głęboko w poważaniu. Kiedy skończył rozległy się brawa i mógł spokojnie zejść ze sceny. Od razu zebrało się kilka osób, które pogratulowały mu nagrody, którą jak się okazało otrzymał. Szkoda, że sam zamieszany dowiedział się o tym fakcie od innych. Cudownie. W końcu wyrwał się stamtąd i poszedł do łazienki. Trochę spokoju...
[Znów zapomniałam odpisać xD U mnie całkiem spoko... leżę sobie, leniuchuje, jak zwykle... a u ciebie?]


You never know how much time you'll have.

Offline

 

#50 2012-05-14 18:04:42

Dante Andreas Roth

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-05-11
Posty: 103
Punktów :   

Re: Lucyfer x Dante

Kiedy przemowa się skończyła, Dante popatrzył na Ashley która stwierdziła że musi poznać Lucyfera i zniknęła mu z oczu, a on nie miał szans znaleźć jej wśród tych wszystkich ludzi. No super....teraz to już było całkiem źle, nie dość że na sztywnej imprezie to jeszcze bez towarzystwa z którym mógł by porozmawiać na jakieś luźniejsze tematy. Odetchnął nieco zmęczony tą atmosferą. Rozejrzał się i stwierdził że musi znów zapalić, cholera musi pozbyć sie tego nałogu. Pogrążony znów w myślach poszedł do łazienki, stwierdził że nie będzie marznął na dworze zwłaszcza że już było bezwątpienia zimno. Oparł się o ścianę koło umywalek, odpalił papierosa. Zaciągając się dymem utkwił spojrzenie w dużym lustrze nad umywalką, patrzył na swoje odbicie. Skrzywił się, wygasił papierosa i wyrzucił do śmietnika. Wylazł z łazienki, nie chciał wracać na sale więc przeszedł długim korytarzem i rozsiadł się na ławce na jego końcu.
Znalazł sobie teraz akurat takie miejsce że widział wszystkich, ale przez pół mrok tutaj panujący inni albo go nie widzieli w ogóle, albo tylko zarys. Spojrzał na zegarek który ciążył mu na nadgarstku, jeszcze godzina może dwie i będzie mógł się ulotnić stąd. To była cholernie pocieszająca myśl.

[domyśliłam się że zapomniałaś xDD nie ma to jak słodkie lenistwo co ? xP u mnie hm...czytam sobie książkę, piszę na kompie i też się lenie x) ]


Tajemnice życia, uczą sztuki milczenia.

Offline

 

#51 2012-05-14 18:12:08

Lucyfer

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-05-10
Posty: 1585
Punktów :   

Re: Lucyfer x Dante

Lucyfer nie spędził w łazience zbyt dużo czasu. Wyszedł stamtąd i ruszył korytarzem tylko po to, żeby trochę odetchnąć. Miał usiąść na ławce, ale w końcu kiedy zadzwonił telefon zaczął chodzić w miejscu. Dobrze, że nikogo tutaj nie było, a przynajmniej tak mu się wydawało. Odebrał, uśmiechając się mimowolnie do siebie.
-Max... - mruknął do słuchawki, przewracając oczami na słowa osoby po drugiej stronie. - Nie. Ja wpadnę. Tylko zrób coś z Kate. Mhym. O nie... nie ma mowy. Moja kolej. Bo zacznę Cię nazywać "kochanie" - zaśmiał się, opierając o ścianę. - Tak, tak. Już widzę jak mnie rzucasz...
[Jaką książkę? ;>]


You never know how much time you'll have.

Offline

 

#52 2012-05-14 18:21:06

Dante Andreas Roth

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-05-11
Posty: 103
Punktów :   

Re: Lucyfer x Dante

Popatrzył znudzony na mężczyznę kiedy ten zaczął rozmawiać z kimś przez telefon. Na jego twarzy znudzenie przeszło w zdziwienie, a później coś jakby rozbawienie, ale szybko wróciło znużenie. Usiadł tak że opierał sie ramieniem o ścianę i po chwili oparł też glowę o tak zajebiście zimną ścianę.
Nie mając większego wyboru słuchał tej rozmowy, ale kiedy temat zaczął schodzić na taki o którym on nie bardzo chciał wiedzieć jeśli nie tyczyło się to jego osoby, nie wytrzymał i prychnął cicho.- bądź tak dobry i oszczędź mi szczegółów..- mruknął głosem wypranym z emocji.

["Miasto Kości" już chyba 10 raz czytam tą książkę, ale to szczegół XD]


Tajemnice życia, uczą sztuki milczenia.

Offline

 

#53 2012-05-14 18:27:04

Lucyfer

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-05-10
Posty: 1585
Punktów :   

Re: Lucyfer x Dante

-Kurwa - powiedział, a kiedy usłyszał w słuchawce "co się dzieje?", kontynuował swoją wypowiedź: - "Kurwa ktoś mnie podsłuchuje". Dobra. Zadzwonię później. Pozdrów Kate.
Rozłączył się i wsunął telefon do kieszeni.
-Ładnie to tak podsłuchiwać? Nie łaska iść sobie gdzie indziej, hę? - zapytał wrogim tonem. Nie lubił kiedy ktoś podsłuchiwał jego rozmowy, a tym bardziej kiedy dotyczyły spraw lucyferowych. A jeśli chodziło o Maxa, to w gruncie rzeczy wszystko było lucyferowe.
[Czytałam. Alec był fajny. W ogóle ta akcja między Aleciem, a Jace'em]


You never know how much time you'll have.

Offline

 

#54 2012-05-14 18:35:57

Dante Andreas Roth

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-05-11
Posty: 103
Punktów :   

Re: Lucyfer x Dante

Mimowolnie uśmiechnął się nikle słysząc jego pierwszą część wypowiedzi. Siedział tak że patrzył na niego tylko zielonym okiem które teraz nieco przymrużył.- Gdybyś nie zauważył byłem tu pierwszy..- mruknął obojętnie. Nieco go zaniepokoiło to że nie chce mu się wcisnąć w słowa więcej chłodu.
- po za tym twoje sprawy są naprawdę nudne....słyszałem wiele ciekawszych rozmów..- rzucił, a kąciki jego ust uniosły się w dziwnie łobuzerskim uśmiechu. Wyprostował się, tak że teraz nie był już tak dziwnie przechylony i patrzył na niego normalnie.

[no Alec jest super xP chociaż Jace jest lepszy xD ]


Tajemnice życia, uczą sztuki milczenia.

Offline

 

#55 2012-05-14 18:45:11

Lucyfer

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-05-10
Posty: 1585
Punktów :   

Re: Lucyfer x Dante

Lucyfer przewrócił oczami, wsuwając jedną rękę do kieszeni spodni. Czy wspominał już jak nienawidzi tych wszystkich garniturów? Straszne. Okropne. Czemu nie można było przyjść w jeansach?
Jego sprawy, a raczej rozmowy, były nudne? No cóż. Jemu mogło się tak wydawać. Dla Lucyfera takie rozmowy były nowością. Nigdy nie miał nikogo z kim w ogóle by rozmawiał, a co dopiero przez telefon.
-Pierdol się, panie super interesujący - powiedział do niego, uśmiechając się niewinnie.
[Alec spoko. Tylko ta cała Clary działa mi na nerwy. I siostra Aleca...]


You never know how much time you'll have.

Offline

 

#56 2012-05-14 19:01:16

Dante Andreas Roth

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-05-11
Posty: 103
Punktów :   

Re: Lucyfer x Dante

Zaśmiał się.- nie mam jak..- wymruczał z jawnym rozbawieniem, patrząc na niego uważnie.- ani kogo..- dodał ciszej tak że Lucyfer mógł go nie słyszeć.
Skrzyżował ręce na klatce piersiowej.- a tak po za tym niezła przemowa..- rzucił lekkim tonem, nieco już poważniej chociaż i tak humor miał dobry. Widać było że jak tylko opuścił salę to jego humor poprawił się od razu.

[No Clary to po prostu porażka, wkurzała mnie swoim zachowaniem. Taka jest nieporadna xP ]


Tajemnice życia, uczą sztuki milczenia.

Offline

 

#57 2012-05-14 19:16:30

Lucyfer

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-05-10
Posty: 1585
Punktów :   

Re: Lucyfer x Dante

-Przemowa... dostałem nagrodę, która wyląduje w jakimś kartonie. Uwielbiam to - mruknął bardziej do siebie niż do niego. Miał już takich dziesięć, jak nie więcej. A przecież nie zrobi sobie jakiejś wystawy, bo na cholerę mu ona? Właśnie. O wiele lepiej byłoby dostać coś rzeczowego. Taki roczny zestaw prezerwatyw byłby o wiele bardziej użyteczny niż kawałek metalu czy z czego to tam było zrobione.
[Chociaż ja i tak wolę "Intruza", albo chciążki Cobena]


You never know how much time you'll have.

Offline

 

#58 2012-05-14 19:23:01

Dante Andreas Roth

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-05-11
Posty: 103
Punktów :   

Re: Lucyfer x Dante

Przechylił lekko głowę przez co kilka dłuższych pasm włosów opadło mu na oczy.- dostałeś nagrodę i zero satysfakcji ? - spytał chyba zdziwiony. No cóż tak wywnioskował ze słów mężczyzny i to go trochę zaskoczyło, ale ukrywał to w końcu nie musiał każdy wiedzieć jakie emocje nim akurat kierują.

[właśnie miałam kupić sobie książkę "Intruz" ale nie wiem czy mi się opłaca....ciekawa książka ? ]


Tajemnice życia, uczą sztuki milczenia.

Offline

 

#59 2012-05-14 19:34:04

Lucyfer

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-05-10
Posty: 1585
Punktów :   

Re: Lucyfer x Dante

-Jestem zajebisty w tym co robię. Przyzwyczaiłem się - powiedział, unosząc delikatnie kącik ust. Wyszło pół żartem, pół serio, choć Lucyfer w rzeczywistości naprawdę uważał, że zna się na swoim fachu jak nikt. A nagrody dostawał zasłużenie. Cóż, rodzinny biznes, przekazany jedynemu synowi, do tego zdolnemu, który wprowadził gazetę na poziom, na którym jeszcze nie był, to w sumie był powód do dumy. Chociaż Lucyfer uważał to za całkiem normalne.
[Początek odrobinę posysa. To znaczy opowiada bardziej o tym co stało się ze światem, jest więcej informacji niż akcji, ale ogólnie świetna. Uwielbiam Iana z tej książki. A w przyszłym roku 29 marca jest w kinie *-* Ale aktorzy posysają jak początek książki xd Szczególnie główna, ta co będzie grała Mel]


You never know how much time you'll have.

Offline

 

#60 2012-05-14 19:41:47

Dante Andreas Roth

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-05-11
Posty: 103
Punktów :   

Re: Lucyfer x Dante

- jaka skromność..- zaśmiał się. Wstał i przeczesał palcami włosy by nie opadały mu na oczy. Wsadził ręce do kieszeni spodni.
Dalej mu się uważnie przyglądał, dobra obserwował go tak samo intensywnie jak wtedy w clubie, ale to już był szczegół którego sam nie zauważył nawet.
- chyba czas się już stąd zbierać..- zastanowił się na głos.- do której to będzie trwać ? - spytał, miał nadzieje że to będzie wiedział mężczyzna.

[hmm...to chyba się jednak skuszę na tą książkę....potrzebuję czegoś ciekawego do czytania xP ]


Tajemnice życia, uczą sztuki milczenia.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.stoppiwu.pun.pl www.or-cosinus.pun.pl www.zajefizjo.pun.pl www.gothicsite.pun.pl www.mytupijemy.pun.pl